Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedole cnoty

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Rozpoczęło się od pomysłu na dramat o dwojgu staruszków, a powstała minipowieść o ryzykownej przygodzie ambitnej zakonnicy.

Rozpoczęło się od pomysłu na dramat o dwojgu staruszków, a powstała minipowieść o ryzykownej przygodzie ambitnej zakonnicy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 176223" sub="Eduardo Mendoza, „Niewinność zagubiona w deszczu”, tłum. Zofia Wasitowa, Wydawnictwo Znak, Kraków 2011.">Eduardo Mendoza przyzwyczaił czytelników do ekstrawaganckich, eksperymentalnych fabuł. W „Niezwykłej podróży Pomponiusza Flattusa” czytelnik wędrował na przykład do Palestyny w czasach Chrystusa, by obserwować postępy śledztwa, które obejmowało wiele biblijnych postaci, z młodym Jezusem na czele. „Brak wiadomości od Gurba” to natomiast historia awaryjnego lądowania dwóch kosmitów w okolicach Barcelony i przygód, jakie przeżywają na katalońskiej ziemi.

W najnowszej z wydawanych w polskim przekładzie książek Mendozy (hiszpański oryginał powstał przed kilkunastu laty) nie doświadczymy efektowanej podróży ani w czasie, ani w przestrzeni. Przeciwnie, akcja „Niewinności zagubionej w deszczu” toczy się głównie w jednym miejscu: zamożnej posiadłości ziemskiej w okolicach San Ubaldo de Bassora - miasta sąsiadującego z Barceloną - w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Z rzadka tylko wraz z główną bohaterką powieści, zakonnicą, siostrą Consuelo, przenosimy się do starego i zapuszczonego szpitala, którym zawiaduje kilkanaście kobiet w habitach pod przewodnictwem przeoryszy, którą jest właśnie siostra Consuelo, a także, na krótko, do... obozowiska w górach, rozbitego przez bandę miejscowych rabusi.

Zakonnica, bogacz, rabuś - zestaw ważniejszych bohaterów kojarzy się raczej z baśnią lub romansem przygodowym niż z twórczością uznanego pisarza. Ale jest to dobre skojarzenie. Eduardo Mendoza tym razem bowiem bardziej niż treścią eksperymentuje formą, co zresztą też jest znakiem szczególnym jego twórczości. „Gdy już zebrałem potrzebny materiał - wyjaśnia autor we wstępie - zacząłem pisać i przepisywać, poszukując trudnej do osiągnięcia równowagi: nie chciałem popaść w melodramat, ale nie chciałem go również unikać”. I chyba udało mu się równowagę zachować.

<!** reklama>Historia opowiadana przez hiszpańskiego pisarza jest bezwzględnie melodramatyczna, ale sposób jej prezentacji - kunsztowny. Ten kunszt to nie tylko bardzo plastyczne, wysmakowane opisy miejsc i osób, których nie szczędzi nam Mendoza. Wyborny jest także portret psychologiczny głównej bohaterki, zwłaszcza zmian, jakie w niej zachodzą pod wpływem uczucia, z którego nadejścia długo nie zdaje sobie sprawy.

„Niewinność zagubiona w deszczu” to także podzwonne dla Hiszpanii, której już nie ma - Hiszpanii, która odeszła wraz z generalissimusem Franco i przemianami, jakie nastąpiły po wejściu tego kraju do Unii Europejskiej. Siostra Consuelo, pod koniec powieści odwiedzająca posiadłość pod San Ubaldo de Bassora po trzydziestu latach nieobecności, z trudem ją rozpoznaje. Na pewno nie jest to już miejsce, w którym może się zdarzyć taka historia, jaka spotkała ją przed laty. Wiele osób uznałoby ją za wielce niemiłą, jednak siostra do śmierci wspominać ją będzie ze łzą wzruszenia w oku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska