Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne plakaty szpecą miasto

Szymon Spandowski
Takie reklamy szpecą, a poza tym wiszą nielegalnie. Zerwanie ich i wyrzucenie do kosza nie będzie więc żadnym wykroczeniem
Takie reklamy szpecą, a poza tym wiszą nielegalnie. Zerwanie ich i wyrzucenie do kosza nie będzie więc żadnym wykroczeniem Jacek Smarz
Toruńskie latarnie wyglądają jak śmietniki. Wiszą na nich sterty ogłoszeń firm oferujących pożyczki. Miasto, co jakiś czas, organizuje akcje zdzierania tej makulatury, ale na dłuższą metę nic to nie daje.

We wtorkowych „Nowościach” pisaliśmy o rozwieszonych w różnych punktach Torunia nielegalnych reklamach zapowiadających spotkanie z Wojciechem Cejrowskim. Miejski Zarząd Dróg wszczął w tej sprawie postępowanie, na organizatorów zostanie nałożona kara finansowa. Artykuł wywołał dyskusje ma temat innej strony tego problemu - reklam wieszanych nielegalnie na słupach oświetleniowych.

„MZD powinno w trybie natychmiastowym ukarać wysokimi karami wszelkiego rodzaju chwilówki za zaklejanie w sposób obrzydliwy słupków znaków drogowych wątpliwymi reklamami - pisze jeden z Czytelników na naszym forum internetowym. - Jedna kartka A-4 to 0,06 m kw. razy 500 ulotek to daje 30 m kw. zajętej przestrzeni pasa drogowego”.

Zobacz także: Turystyczny rekord w Toruniu!

„Ile razy pojawia się temat nielegalnej reklamy zaraz wszyscy piszą o pożyczkach, które zaklejają latarnie, drzewa, słupy trakcyjne itp - pisze pan Karol. - Jest takie głupie prawo, że ukarać można tylko złapanego na gorącym uczynku, ale i tak miasto może działać w inny sposób. Całe Chełmińskie Przedmieście i Mokre są raz po raz totalnie zaklejane ofertami firmy Kredyty-Chwilówki, na plakatach jest zawsze podany adres. Dlaczego Straż Miejska po każdej takiej akcji plakatowania nie odwiedza siedziby firmy, nie pyta o nazwiska plakaciarzy? Tak samo policja, tak samo ludzie z MZD. Jakby tak tydzień w tydzień, kilka razy w tygodniu, musieli się na okrągło wszystkim służbom tłumaczyć z każdego zauważonego plakatu, nawet jeśli tłumaczenie byłoby na zasadzie „plakaciarz zrobił to bez naszej wiedzy”, to może w końcu mieliby dosyć takiego „nękania” w dobrym rozumieniu tego słowa?

Plebiscyt "Złoty Stetoskop". Czytelnicy "Nowości" wybrali najlepszych ze służby zdrowia

Plebiscyt "Złoty Stetoskop". Czytelnicy "Nowości" wybrali na...

Temat słupów zamienianych w śmietniki reklamowe już się na naszych łamach pojawiał. Był również poruszany na spotkaniach prezydenta Zaleskiego z mieszkańcami. Toruńscy drogowcy zorganizowali kilka akcji oczyszczania miasta, współpracując przy tym z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej - ulotki zrywali zadłużeni lokatorzy ZGM-u redukując jednocześnie swoje należności.

Zobacz także: UMK przegrał w sądzie ze studentką

Walka ze śmieciami reklamowymi wymaga jednak systematyczności i większego zaangażowania. Prawo, jak zauważył pan Karol, jest pod tym względem bardzo niedoskonałe, w tej sytuacji najbardziej skuteczni okazują się sami mieszkańcy, którzy mają serdecznie dość tego typu „ozdób”. W Warszawie swego czasu pozrywali np. wszystkie nielegalne reklamy jednej z firm pożyczkowych i zwrócili je właścicielom. W wielu miastach, w tym również w Toruniu, działają grupy zrywające takie reklamy i wrzucające je do koszy na śmieci.

Polecamy: Święto Miasta Torunia 2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska