Obie ekipy wywalczyły awans do kolejnej fazy brazylijskiego mundialu. Niemcy wygrali grupę, a Amerykanie zajęli w niej drugie miejsce.
Potyczka obu ekip była zagrożona. Powodem był nieustannie padający od kilkudziesięciu godzin deszcz. Ulice Recife zamieniły się w rwące potoki, a zagrożone było też samo spotkanie.
Ostatecznie jednak zawodnicy rozpoczęli mecz zgodnie z planem, choć musieli się zmagać z ciągłymi opadami.
Remis w tej potyczce dawał awans obu ekipom, ale już od pierwszych minut widać było, że nie będzie kalkulacji. Obie ekipy stworzyły po kilka dogodnych okazji i sporo pracy mieli obaj bramkarze.
Z czasem tempo rozgrywania akcji opadło i do przerwy był bezbramkowy remis.
Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Aż do 55. minuty. Wówczas po dośrodkowaniu Mesuta Oezila strzałem głową bramkę próbował zdobyć Peter Mertesacker. Interwencją popisał się Tim Howard, ale odbita przez niego piłka trafiła przed pole karne wprost pod nogi Muellera. Zawodnik Bayernu precyzyjnym strzałem dał prowadzenie Niemcom. To jego czwarte trafienie podczas mundialu w Brazylii.
Do końca spotkania obie ekipy próbowały jeszcze zmienić wynik meczu, ale ich akcje okazały się nieskuteczne. Doskonałą okazję zmarnowali zwłaszcza Amerykanie już w doliczonym czasie gry.
Stany Zjednoczone - Niemcy 0:1 (0:0)
0:1 T. Mueller (55)
Stany Zjednoczone: Howard - Beasley, Besler, Gonzalez (ż), Johnson - Davis (59, Bedoya), Jones, Bradley, Beckerman (ż), Zusi (84, Yedlin) - Dempsey
Niemcy: Neuer - Hoewedes (ż), Hummels, Mertesacker, Boateng - Podolski (46, Klose), Kross, Lahm, Schweinsteiger (76, Goetze), Oezil (89, Schuerrle) - Mueller
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
