Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 35:
Ciekawa to sytuacja. Czyżby był to szturm partii rządzącej na bastion, który wydaje się należeć do innej opcji? Przypomnieć nie zaszkodzi, że w ostatnich wyborach parlamentarnych, czyli przed latami trzema, najwięcej głosów na Jarze zebrała lista PO. Dokładnie 470 ich było. Na listę PiS padło 226 głosów. Jeszcze wyraźniejsza była tu przewaga senatora Mężydły z KO nad kandydatem Rasielewskim z PiS w wyborach do Senatu. Nieco ponad pół roku później, w wyborach prezydenta Polski na najmłodszym z wielkich osiedli Torunia triumfował prezydent Trzaskowski z Warszawy. W pierwszej turze był tu za nim kandydat Hołownia, a na kolejnym miejscu prezydent Duda. Ten trzeci miał głosów ponad dwa razy mniej niż ten pierwszy. W dogrywce prezydent Trzaskowski miał tu 75 procent poparcia, co w skali Polski znaczenia jednak nie miało, bo wygrał prezydent Duda.
Polecamy
Przy okazji pocztowego otwarcia nęcono elektorat wizją sukcesu, który „ma dwie matki i wielu ojców”. Wśród tych pierwszych jest poseł Borowiak (dla porządku – drugą matką ma być prezes Żółtowska z towarzystwa budownictwa społecznego, bo to ta miejska spółka lokal na listy, paczki i inne usługi udostępniła). I przypomnieniem, że znalazły się państwowe miliony na dokończenie pętlą budowanej właśnie linii tramwajowej na Jarze. A wojewoda kusił swą nadzieją, że „to cudowne osiedle dalej będzie się tak wspaniale rozwijać, bo jest prześliczne”.
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:
Odporu z drugiej strony nie było, bo na otwarciu poza ludźmi PiS stawił się tylko radny Krzyżaniak. Czyli ten eksżużlowiec od prezydenta Zaleskiego. Na jego obecność zawsze można liczyć, niezależnie czy to otwarcie, zamknięcie, msza, kwiaty. Nie było za to ludzi KO, w tym tych z PO. Chyba nie przestraszyli się, że mocno podpadli w swoim bastionie? Oczywiście za sprawą nazwy osiedla, które z nowym rokiem ma przestać być Jarem, a oficjalnie stać się Osiedlem Niepodległości. Bo to za ich przewodem – i z inspiracji marszałka Całbeckiego, rzecz jasna – Rada Miasta tę nazwę zatwierdziła. A ludziska ciągle się burzą, że jej z nimi nie konsultowano. Ponoć jednak obaw w KO przed gniewem ludu jarowego nie ma. Nikogo z jej szeregów nie było, bo poczta to spółka skarbu państwa, więc było jasne, że otwarcie przypadło innej opcji. Tak dla porządku - tej, która za Osiedlem Niepodległości też była.
Czy te historie z dni i miesięcy ostatnich mogą coś politycznie na Jarze zmienić? Na dziś – tego nie wie nikt. Odpowiedź będzie po wyborach parlamentarnych, za niecały rok. A przypomnieć też nie zaszkodzi, że elektorat z Jaru wyborczo aktywny jest niezwykle. Przecież w ostatnim głosowaniu parlamentarnym frekwencja wyniosła tu ponad 82 procent. Z kolei w dogrywce prezydenckiej w roku 2020 – prawie 85 procent. W obu przypadkach była największa w Toruniu. Ludzi uprawnionych tu do głosowania było wówczas poniżej 1700, a dziś jest więcej. Przybywa ich przecież na ciągle rozbudowywanym osiedlu prawie każdego dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?