Nikogo nie otruję makowcem

Nie tylko ja zamówię makowiec na święta w obawie (uzasadnionej) przed eksplozją piekarnika i wytruciem odważnych, którzy zechcieliby go posmakować. Nie tylko dla mnie lepszym rozwiązaniem jest zlecenie czyszczenia dywanu niż perfekcyjne zniszczenie go szeroko reklamowanym środkiem chemicznym najwyższej klasy.

Zupełnie nieperfekcyjnych pań domu jest nad Wisłą zdecydowanie więcej, o czym naprawdę warto się przekonać samej, zaglądając na wspomniany profil pani Magdaleny. I pośmiać się można, i uspokoić. To tylko w telewizorze i kolorowych czasopismach Polki perfekcyjnie dzielą czas między pracę zawodową, obowiązki domowe, rozwój intelektualny i duchowy oraz dbałość o zewnętrzny wizerunek. W prawdziwym życiu pranie zrobione w piątek wyciągane bywa z pralki w niedzielę, a przypalić potrafi się nawet woda na herbatę. I co z tego? Nic! Świat się od tego nie wali.

Powiem więcej - każda myśląca racjonalnie nieperfekcyjna pani domu to koło zamachowe grudniowego handlu i usług. Czego nie potrafi lub nie nadąża zrobić przed świętami, może zlecić lub zamówić, napędzając gospodarkę. Nie wątpię, że taki ekonomiczny argument przemówi do męża, narzeczonego, dziecka (wybrać właściwe) nieperfekcyjnej. Jeśli nie, zawsze może ten dywan wyczyścić sam...