[O tym się mówi] Dziś rusza walne zgromadzenie SM „Na Skarpie”. Ma się na nim pojawić Paweł Szramka z partii Kukiz’15

Paweł Szramka, parlamentarzysta partii Kukiz’15, już interesował się i sprawami spółdzielni i walnym. Bynajmniej nie na zaproszenie władz SM „Na Skarpie”, ale na prośbę opozycji, czyli stowarzyszenia „Niezależni na Skarpie”. Spodziewany jest na walnym zgromadzeniu mieszkańców, którego pierwsza część odbędzie się dziś (kolejne - do 15 kwietnia).
[break]
- Musimy zasięgnąć opinii prawnika w tej kwestii. Oczywiście, działamy otwarcie, nie łamiemy prawa i nie mamy czego przed posłem ukrywać. Ale nie chcielibyśmy w przyszłości narazić się na zarzuty, że złamaliśmy jakieś przepisy i dopuściliśmy do walnego osobę spoza grona uprawnionych - tak tłumaczyła w piątek Ewa Kowalska, wiceprezes spółdzielni.

Władza się chwali

Walne Zgromadzenie tradycyjnie odbędzie się w czterech częściach. Podział na ulice można znaleźć na stronie spółdzielni (www.smnaskarpie.pl). Każde ze spotkań zaplanowano w klubie „Zodiak”. Startują o godzinie 18.

Zarząd spółdzielni jest przekonany, że zasłużył na absolutorium. Prezes Wojciech Piechota zwraca uwagę choćby na wypracowaną w 2015 roku nadwyżkę finansową z tzw. dodatkowej działalności spółdzielczej: 876 tysięcy zł. Pieniądze te, jeśli tylko „walne” się zgodzi, zasilić mają fundusz remontowy. Prezes przypomina, że w 2012 roku, dla porównania, taka nadwyżka wynosiła tylko 12,7 tys. zł.

Tymczasem „Niezależni na Skarpie” kolportują ulotki, w których wprost wzywają: „Nie dajemy absolutorium nikomu z zarządu. Nie zatwierdzamy sprawozdań”.

Stowarzyszenie to usiłowało wprowadzić do porządku obrad walnego 11 projektów uchwał.

Dotyczyły one m.in. organizowania walnego w jednej części, np. w sali gimnastycznej, ograniczenia wynagrodzeń prezesów i członków rady nadzorczej, a także uproszczenia procedur wyboru i odwoływania członków zarządu spółdzielni.

Wysokie opłaty

- Ani jeden z naszych projektów nie został włączony do porządku obrad - nie kryje rozgoryczenia Renata Zybertowicz, przewodząca „Niezależnym na Skarpie”. (więcej o tej kwestii w ramce powyżej).

Opozycja uważa natomiast, czego jasno daje wyraz na ulotkach, że opłaty w Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie” są najwyższe w Toruniu, a władze spółdzielni bronią członkom dostępu do dokumentacji spółdzielczej.

- Analizowaliśmy nasze opłaty w porównaniu z innymi spółdzielniami. Na pewno nie jesteśmy najdrożsi. Co ważne, nie planujemy podnoszenia żadnych stawek - zapewnia tymczasem wiceprezes Ewa Kowalska.