O znalezieniu kości trzeba poinformować

<!** Image 1 align=left alt="Image 194275" >1. Co trzeba zrobić, gdy natrafi się w ziemi na ludzkie kości, na własną rękę zakopywać ich przecież nie można?

Oczywiście, że nie. Nawet jeśli odkrycie zostało dokonane na terenie dawnego cmentarza, sprawę należy zgłosić policji, bo z kośćmi zawsze może się wiązać jakaś ciemna sprawa. Poza tym poinformowany musi być wojewódzki konserwator zabytków, który na miejsce wysyła ekipę archeologów. Ci sprawdzają, czy konieczne są badania, jeśli uznają, że nie, sprawą dalej zajmuje się policja i służby miejskie.<!** reklama>

2. Często mamy w Toruniu do czynienia z podobnymi odkryciami?

W średniowieczu cmentarz znajdował się przy każdym kościele, do dziś więc w ziemi koło tych świątyń znajduje się zatem mnóstwo pochówków. Nie tak dawno przecież kości zostały wykopane podczas remontu ulicy Świętego Jana. Był nawet problem, co z nimi zrobić, czy nie zwęzić w związku z tym ulicy. Ostatecznie jednak kości zostały przeniesione i pochowane w miejscu, po którym nie jeżdżą samochody.

3. Teren toruńskiego cmentarza żydowskiego, z wyjątkiem działki zajętej przez blok przy ul. Konopackich, jest objęty ochroną konserwatorską. Ponowny pogrzeb odkrytych szczątków, o którym wspominał naczelny rabin Polski, również chyba będzie wymagał konserwatorskiego błogosławieństwa?

Tak. W tym przypadku właściciel terenu, czyli miasto, będzie musiał wystąpić do wojewódzkiego konserwatora zabytków z wnioskiem o pozwolenie.

Sambor Gawiński jest wojewódzkim konserwatorem zabytków