MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odrodzenie Olimpii Grudziądz. Zmiennicy zrobili różnicę

Karol Piernicki
Adam Banasiak (w zielonej koszulce) zdobył bramkę dla Olimpii w I lidze po 468 minutach
Adam Banasiak (w zielonej koszulce) zdobył bramkę dla Olimpii w I lidze po 468 minutach Gerard Szukay
Grudziądzcy piłkarze wreszcie wygrali wiosną. Olimpia pokonała 3:1 (1:1) Wigry Suwałki. Świetnie spisała się zwłaszcza w ostatnich dwudziestu minutach.

Spotkanie rozgrywane w ramach 23. kolejki I ligi miało być dla gospodarzy okazją do przełamania i było. Ale zwycięstwo łatwo nie przyszło. Już pierwsza akcja gości pokazała, że będą oni groźni. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłka spadła na nogę Kamila Adamka, który jedna trafił prosto w Michała Wróbla. Potem do głosu doszli miejscowi. Denis Popovic świetnie zagrał z rzutu wolnego na głowę niepilnowanego Dariusza Kłusa, którego strzał wybronił bramkarz Wigier. Gol i tak nie byłby uznany, bo defensywny pomocnik Olimpii, który niedawno po raz drugi został ojcem, był na minimalnym spalonym.

W 17. minucie on i koledzy mogli jednak wykonać popularną kołyskę. Premierowego gola strzelił Adam Banasiak, dla którego były to pierwsze minuty na boisku w tej rundzie. Przesunięty do linii pomocy piłkarz najlepiej zachował się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dziesięć minut później Olimpia mogła prowadzić 2:0, lecz centrę Marcina Woźniaka z głowy Roka Elsnera zdjął jeden z obrońców ekipy z Suwałk. I po tej akcji to ci ostatni zaczęli przeważać, stwarzając sobie kilka dogodnych okazji. Jedną z nich na gola zamienił Michał Kopczyński.

Goście inicjatywę posiadali także po przerwie. Trener Dariusz Kubicki zareagował zmianami. Dziesięć minut po wznowieniu gry kompletnie niewidocznego Roka Elsnera zmienił Kamil Kurowski, natomiast ledwie pięć minut później przy gwizdach publiczności boisko opuścił bezproduktywny Arkadiusz Aleksander, którego zastąpił pozyskany alarmowo w ostatnich dniach Patryk Szymański. Co prawda chwilę później biało-zieloni popełnili kolejną prostą stratę. Płaską piłkę na wolne pole otrzymał Nerijus Valskis i tylko odważne wyjście z bramki Wróbla oraz jego skuteczna interwencja uchroniła grudziądzan od straty gola.

W 71. minucie w nieco przypadkowych okolicznościach bezpańska piłka spadła pod nogi Kurowskiego, który ładnym strzałem wyprowadził Olimpię na ponowne prowadzenie. To dodało miejscowym skrzydeł. Grudziądzanie do końca meczu całkowicie przeważali. Groźni w ofensywie byli zmiennicy Szymański i Marcin Kaczmarek, a także Popovic oraz Robert Szczot. Miejscowi rosnącą dominację udokumentowali golem na pięć minut przed końcem autorstwa Michala Pitera-Bucko, który wykorzystał przedłużone głową dośrodkowanie z rzutu rożnego.

_ WYNIK

Olimpia – Wigry 3:1 (1:1)
1:0 – Banasiak (17`), 1:1 – Kopczyński (32`), 2:1 – Kurowski (71`), 3:1 – Piter-Bucko (85`).
OLIMPIA: Wróbel – Banasiak, Piter-Bucko, Łabędzki, Woźniak – Szczot, Elsner (55. Kurowski żk), Kłus, Popovic, Banasiak (69. Kaczmarek), Aleksander (60. Szymański).
Pomeczowe komentarze i więcej o spotkaniu napiszemy także w poniedziałkowym i wtorkowym wydaniu papierowym "Nowości Grudziądz". Zapraszamy do lektury._

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska