Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okręg Toruński Związku Polskich Artystów Plastyków wyprzedaje swój majątek

Redakcja
Zarząd ZPAP we własnym gronie podjął decyzję o sprzedaży jednego ze swoich budynków. Kto na tym najwięcej zyska a kto straci?

<!** Image 3 align=none alt="Image 215151" sub="W budynku przy ul. Ducha Św. 8 kiedyś był klub Carpe Diem [Fot.: Jacek Smarz]">

Zarząd ZPAP we własnym gronie podjął decyzję o sprzedaży jednego ze swoich budynków. Kto na tym najwięcej zyska a kto straci?

- Już po naszej kamienicy. Zrobiliśmy, co mogliśmy. Pisaliśmy w tej sprawie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, do Zarządu Głównego ZPAP, do Głównego Sądu Koleżeńskiego, do Głównej oraz Okręgowej Komisji Rewizyjnej, której obowiązkiem jest reprezentować wobec zarządu interesy członków i kontrolować działania zarządu. Bez skutku - mówi Mirosława Rochecka, która wspólnie z grupą członków ZPAP domaga się odejścia obecnego prezesa Jerzego Brzuskiewicza, zarzucając mu m.in. niegospodarność oraz autorytarne rządy. - Z naszych źródeł wynika, że sprzedaż naszego związkowego budynku ma zostać sfinalizowana w ciągu najbliższych dni. Za naszymi plecami. <!** reklama>

Groźba sprzedaży należącego do ZPAP budynku przy ul. Ducha Św. 8 była punktem zapalnym, który w styczniu przyczynił się do zaostrzenia konfliktu w szeregach toruńskiego związku. Prezes Jerzy Brzuskiewicz tłumaczył wtedy decyzję kłopotami finansowymi.

- Nasz dług urósł już do 80 tysięcy złotych. Sprzedaż budynku jest najlepszym rozwiązaniem - mówił w rozmowie z „Nowościami”.

- Według danych z KRS za 2011 rok przychody OT ZPAP z wynajmu i składek członkowskich wyniosły 352 tysiące złotych. Na co to zostało wydane? Nikt z nas tego nie wie. Od 2003 roku, kiedy to zostałem członkiem związku, nigdy nie byliśmy informowani o finansach związku - twierdził z kolei Andrzej Jarmiłko, przeciwnik prezesa.

Dziś z mediami Jerzy Brzuskiewicz rozmawiać już nie chce. Wczoraj odebrał co prawda telefon, ale gdy usłyszał, kto dzwoni, przerwał połączenie. Podobny kontakt mają z nim wszyscy, którzy sprzeciwiają się jego rządom. Obecnie najpilniej strzeżoną przez niego tajemnicą jest fakt, że zapadła już decyzja o sprzedaży kamienicy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kupiec pochodzi z Grudziądza. Do transakcji ma dojść w ciągu najbliższych dni. Brzuskiewicz musi się spieszyć, ponieważ na karku ma prezydenta Michała Zaleskiego, który domaga się od niego zwołania walnego zebrania, na którym oponenci prezesa chcą przegłosować wniosek o jego odwołanie.

Co ciekawe, kupnem budynku ZPAP zainteresowany jest także m.in. Michał Durmowicz, który w kamienicy przy ulicy Kopernika chce otworzyć Hotel Nicolaus. W związkowym obiekcie chciałby prowadzić powiązaną z hotelem artystyczną działalność wystawienniczą. Informacja dotycząca sprzedaży budynku ZPAP zaskoczyła Macieja Zakrzewskiego, właściciela mieszczącego się w piwnicach kamienicy ZPAP lokalu Dwa Światy.

- Usłyszałem, że budynek ma zostać sprzedany razem z patio, gdzie mój lokal ma ogródek. Bez niego nie wyobrażam sobie funkcjonować latem, gdy wszyscy preferują pobyt na zewnątrz - mówi Maciej Zakrzewski. - Prezes potwierdził, że jeśli ktoś będzie zainteresowany kupnem kamienicy z patio, to tak zrobią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska