Osłabieni w Rzeszowie

Jednak bez Darcyego Warda będą musieli sobie radzić w niedzielę żużlowcy Unibaksu Toruń. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.

<!** Image 2 align=none alt="Image 190048" sub="Jason Crump jeszcze wczoraj był liderem cyklu Grand Prix. Czy do jutrzejszego meczu przystąpi w takiej samej roli? [Fot.: Łukasz Trzeszczkowski]">Przypomnijmy, że Australijczyk tego dnia będzie reprezentował swój kraj w półfinale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, który zostanie rozegrany w Anglii. Torunianie starali się wynegocjować zwolnienie go z tej imprezy, ale...

Lemon wyjaśnił wątpliwości

- Skład kadry narodowej do lat 21 musiałem zgłosić na miesiąc przed planowanym terminem półfinału - twierdzi dla portalu sportowefakty.pl menedżer Australii Mark Lemon. - Bardzo się cieszę, że Darcy zgodził się reprezentować narodowe barwy. Dodam tylko, że w przypadku wycofania zgłoszonej nominacji zdolnego do startu zawodnika, FIM nałoży na niego karę dyscyplinarną w postaci zakazu jazdy w jakichkolwiek zawodach na dzień przed imprezą, w dniu rozegrania półfinału oraz dzień po jego przeprowadzeniu. Mam nadzieję, że to wyjaśni wszystkie wątpliwości. <!** reklama>

Działacze Unibaksu pytali zawodników, czy mają wolny termin 27 maja (pierwotnie zawody miały się odbyć 6 maja, ale padał deszcz) i Ward twierdził, że będzie do dyspozycji. Czy wobec tego wyciągną wobec niego konsekwencje?

- Nie, bo to nie jest jego wina, że federacja australijska zgłosiła go do zawodów - wyjaśnia prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski. - Darcy twierdzi, że mówił jej szefom, żeby go nie brali pod uwagę w imprezach juniorskich. Trudno, będziemy musieli sobie radzić bez niego. Zastosujemy przepis o pełnym zastępstwie zawodnika i pojedziemy uzyskać jak najlepszy wynik.

W obecnej sytuacji trudno liczyć więc na sukces. Najważniejsze w tej chwili jest chyba to, by pojechać tak, żeby zachować szansę na bonus w rewanżu. Szkoda, bo Darcy Ward zaliczył kolejny znakomity występ w lidze brytyjskiej. W wyjazdowym spotkaniu z Birmingham Brummies (54:36) zdobył „czysty” komplet 15 punktów. Bardzo dobrze pojechali też Chris Holder (13+1 w pięciu wyścigach) oraz Adrian Miedziński (9+1 w czterech).

- Unibax to silny rywal i go doceniamy - mówi trener PGE Marmy Dariusz Śledź. - Ale w końcu musimy przełamać złą passę i wygrać mecz. Wiem też, że chłopacy chcieliby to zrobić dla Lee Richardsona. W naszym zespole pojedzie Jonas Kylmaekorpi, który trenował w tygodniu na rzeszowskim torze. Myślimy też o innych seniorach, którzy mogliby w przyszłości dołączyć do naszej kadry, ale przed meczem z Unibaksem nie zdążylibyśmy spełnić wszystkich formalności.

Będzie wypożyczenie?

Wygląda za to na to, że na spotkanie z torunianami rzeszowianie „wzmocnią” się juniorem - Damianem Adamczakiem, którego chcą wypożyczyć tylko na to spotkanie.

- Nie wiem tylko, czy jest to zgodne z przepisami - zastanawia się Wojciech Stępniewski. - Regulamin mówi bowiem, że zawodnik może być wypożyczony tylko do jednego klubu. A Adamczaka najpierw Polonia Bydgoszcz wypożyczyła na cały sezon do Orła Łódź, a teraz Orzeł chce na jeden mecz wypożyczyć go do PGE Marmy.