Ostatni mecz 2013 roku Budowlane zakończą wygraną w Warszawie?

Przez cały mijający tydzień sztab szkoleniowy Budowlanych Budleksu częściej niż o nadchodzącym meczu w stolicy myślał o problemach kadrowych w swojej drużynie i ich skutkach. Z toruńską ekipą w ostatnich dniach nie trenowały bowiem Judyta Szulc oraz Joanna Sobczak. Pierwsza z nich zmaga się za skręconą nogą i naciągniętymi wiązadłami, drugą dosięgnęło bardzo mocne przeziębienie.
[break]
- To dla nas poważne osłabienia - mówi Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych Budleks. - Przez kilka dni musieliśmy pracować na treningach w kombinowanych składach. Głównie ze względu na problemy chorobowe, a także przez to, że dziewczyny występowały w zawodach uczelnianych. Ten tydzień był więc wariacki.

Groźny rywal

Nadal nie wiadomo, w jakim składzie do meczu ligowego ze Spartą przystąpią torunianki. Faktem jest jednak, iż Budowlani Budlex będą faworytem sobotniej potyczki w Warszawie. Po pierwsze - ze względu na wynik meczu z początkowej fazy sezonu. Przypomnijmy, iż Sparta - najmłodsza drużyna zaplecza Orlen Ligi, nie licząc ekipy SMS-u PZPS-u Sosnowiec - we wspomnianej potyczce zaprezentowała się z niezłej strony. W hali Budowlanych wygrała nawet jednego z czterech setów, ale punktu z Torunia nie udało jej się wywieźć. Po drugie - Spartanki wygrały do tej pory tylko dwa mecze z równie nisko sklasyfikowanymi zespołami - SMS-em PZPS-em Sosnowiec i Wisłą Kraków, choć przez wielu uważane były za „czarnego konia” rozgrywek zaplecza Orlen Ligi w obecnym sezonie.
- Pomimo tego uważam, że nasz najbliższy rywal jest groźny. W Sparcie jest kilka zawodniczek, które potrafią świetnie grać w siatkówkę, a jeszcze przed rokiem występowały w Orlen Lidze - dodaje trener Soja. - Nie wiem, co jest przyczyną słabszego sezonu warszawianek. Może problemy finansowe, a może zdrowotne?

Liczy się koncentracja

Wiele wskazuje więc na to, że Sparta może okazać się dobrym przeciwnikiem do tego, aby torunianki zakończyły 2013 rok w dobrych humorach, triumfując w meczu ligowym.
- Najważniejsze jest to, aby nasze zawodniczki nie podeszły do tego spotkania zbyt „świątecznie” - stwierdził szkoleniowiec Budowlanych. - Liczyć się będzie koncentracja, która, mam nadzieję, pozwoli na wręczenie nam wszystkim prezentu w postaci kolejnego zwycięstwa.
Początek sobotniego meczu w stolicy ustalono na godz. 17.