Regularnie opisujemy na łamach oszustwa „na wnuczka” i apelujemy do osób starszych o czujność. Przy oszukańczej piramidzie, o której dziś piszemy, metoda „na wnuczka” się chowa. Bo wszystko wskazuje na to, że mamy tu do czynienia ze zmową poważnych firm (głównie telekomunikacyjnych) i działających na ich zlecenie firm agencyjnych. Potencjalnie skrzywdzonych jest przynajmniej 8 tysięcy seniorów w kraju, jak szacują prokuratura i policja.
Jak starszy człowiek, często sam przebywający w domu, ma się uchronić przed przebiegłym akwizytorem? Nawet jeśli po 70. czy 80. (a w takie osoby celowano) perfekcyjnie słyszy i widzi, to i tak nietrudno namieszać mu w głowie. Skoro oszuści bezczelnie podawali się za dotychczasowych operatorów telekomunikacyjnych albo przedstawicieli wymieniających aparaty telefoniczne, to jak seniorzy mieli to sprawdzić? Skoro rozwiązywanie umowy, zawartej nieuczciwie, kończyło się często karami umownymi, to jak mieli się przed tym bronić? Proceder po prostu ohydny. Oby został ukarany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?