Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjentom nie na rękę

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
O skali trudno na razie mówić. Akcja dotyczy prywatnych gabinetów, które mają indywidualne umowy z NFZ. Pozostałe przychodnie pracują normalnie.

O skali trudno na razie mówić. Akcja dotyczy prywatnych gabinetów, które mają indywidualne umowy z NFZ. Pozostałe przychodnie pracują normalnie.

- Byłam u lekarza. Dostałam taką receptę jak zwykle, czyli ze zniżką - mówi pacjentka przychodni Nasz Lekarz w Toruniu.

Sprawdziliśmy. Podobnie było w poniedziałek m.in. w przychodni Citomedu przy Tuwima, w Miejskiej Przychodni Specjalistycznej, przychodni Olk-Med, Rudak-Med, poradni diabetologicznej Matopatu i innych. Przychodnie, poradnie, szpitale, które mają podpisane umowy z NFZ, w żaden sposób nie akcentowały poparcia dla protestu receptowego. A ten został ogłoszony przez związek zawodowy lekarzy w porozumieniu z samorządem lekarskim. Lekarze nie chcą odpowiadać finansowo za źle wypisane recepty.<!** reklama>

- My nie mamy kontraktów indywidualnych z NFZ - zaznacza dr Zofia Dziuba-Łączna z Naszego Lekarza.

Inna sytuacja jest w Matopacie.

- Tylko poradnia diabetologiczna ma podpisaną umowę. Reszta nie ma, więc recept na leki refundowane specjaliści nie wypisują - przyznaje dr Piotr Kowalczyk, dyrektor Matopatu.

W Matopacie pracuje m.in. dr Barbara Litwin (laureatka „Złotego Stetoskopu”), neurolog, która oprócz tego przyjmuje pacjentów „na fundusz” w Rudak-Medzie i prywatnie w gabinecie.

- W przychodni wszystko działa jak zwykle. Pacjenci dostają recepty refundowane. Indywidualnej umowy z NFZ na wystawianie recept zniżkowych nie podpisałam - zaznacza dr Litwin. - Pacjenci dostają więc na 100 procent, ale w neurologii część leków i tak jest pełnopłatna, nawet dla ubezpieczonych.

Wcześniejsze umowy wygasły prywatnym gabinetom z końcem czerwca. Do ostatniego maja był czas na ich przedłużenie. W całym województwie kujawsko-pomorskim na 5500 gabinetów prywatnych tylko 1800 przedłużyło umowy.

W toruńskich aptekach, na razie, nie zauważyli, by pacjenci przynosili recepty z pieczątką „refundacja do decyzji NFZ” albo bez podanej refundacji.

- Nie mieliśmy jeszcze żadnej takiej recepty. Może ludzie po prostu wcześniej swoje recepty od prywatnych lekarzy zrealizowali - mówi Urszula Olszewska z Apteki Radzieckiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska