Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca, który uciekał policji to radny miejski Robert S., lekarz rodzinny z Zielonej Góry

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Do zdarzenia doszło we wtorek (5 grudnia) wieczorem na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Lekarz rodzinny z Zielonej Góry i radny miejski Robert S. jechał pijany. Na widok policjantów zaczął uciekać.
Do zdarzenia doszło we wtorek (5 grudnia) wieczorem na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Lekarz rodzinny z Zielonej Góry i radny miejski Robert S. jechał pijany. Na widok policjantów zaczął uciekać. Mariusz Kapała
Do zdarzenia doszło we wtorek (5 grudnia) wieczorem na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Lekarz rodzinny z Zielonej Góry i radny miejski Robert S. jechał pijany. Na widok policjantów zaczął uciekać. Był na tyle agresywny, że musiał zostać skuty kajdankami.

Lekarz rodzinny Robert S., i radny miejski PO z Zielonej Góry prowadził po pijanemu. Na widok policji zaczął uciekać. Był na tyle agresywny, że policjanci musieli go skuć kajdankami. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, nawet 15 lat zakazu prowadzenia, wysoka grzywna oraz wydalenie z szeregów partii PO.

O zatrzymaniu na Trasie Północnej pijanego lekarza z Zielonej Góry pisaliśmy we wtorek. Stał tam patrol zielonogórskiej drogówki. Policjanci kierowali samochody na objazdy w związku z wypadkiem na S3. Trasą Północną jechał hyundai, którego prowadził, jak się później okazało, pijany kierowca. Na widok policjantów zatrzymał się. Po chwili zaczął cofać, aż wjechał w zatoczkę. Tam wysiadł z auta i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli w pościg i po chwili zatrzymali mężczyznę. Był pijany i na tyle agresywny, że musiał zostać obezwładniony i zakuty w kajdanki. Jak udało się ustalić pijanym kierowcą okazał się znany lekarz rodzinny z Zielonej Góry i radny miejski Robert S. Badanie alkomatem wykazało 0,7 promila alkoholu.

Roberta S. czekają teraz poważne kłopoty. Radnemu za prowadzenie po pijanemu grozi kara do dwóch lat więzienia. Może stracić prawo jazdy nawet na 15 lat i zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł. Radny nie ma już prawa jazdy. Zatrzymali mu je policjanci. Możliwe, że Robert S. usłyszy również zarzuty znieważenia policjantów.

- Każdy kto łamie zasady prawa musi ponieść konsekwencje. Nie ma w partii miejsca dla osób łamiących prawo – mówi Waldemar Sługocki, senator PO, szef partii w regionie lubuskim.

Sługocki podkreśla, że w statucie partii przewidziane jest wydalanie osób, które łamią przepisy prawne lub społeczne. - W najbliższą niedzielę odbędzie się rada regionu. Postawię wniosek o wydalenie radnego z szeregów partii PO. To miejsce dla osób szanujących przepisy prawne oraz społeczne normy i zasady – podkreśla senator.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy wybryk znanego zielonogórskiego lekarza. W 2007 r. Robert S., ówczesny radny sejmiku lubuskiego i rzecznik Porozumienia Zielonogórskiego, w nocy z piątku na sobotę spał na ławce na rynku w Zielonej Górze. Podeszli do niego policjanci, który chcieli zapytać co się stało. Mieli nawet zabrać go do domu. Wyszło inaczej. Radny stał się agresywny do tego stopnia, że policjanci musieli go obezwładnić. Nie dość, że ich obrażał, to jeszcze groził zwolnieniem z pracy powołując się na znajomość ze Zbigniewem Ziobrą.

Usłyszał zarzuty znieważenia i grożenia policjantom. Złożono wtedy wniosek o skazanie go w trybie 24-godzinnym. Prokuratura jednak zdecydowała, że potrzebne są badania psychiatryczne. Robert S. tłumaczył wtedy posłowi Jerzemu Maternie, że wyszedł około godz. 24.00 z lokalu, zadzwonił po żonę, usiadł na ławce i już nic nie pamięta. Obudził się skrępowany i poobijany w izbie wytrzeźwień.

Zarząd Lubuskiego Porozumienia Zielonogórskiego poinformował, że Robert S. nie jest członkiem ani Związku, ani Federacji Porozumienie Zielonogórskie od kwietnia 2008 roku - wtedy z tej organizacji został usunięty.

Zobacz też: KRYMINALNY CZWARTEK - 30.11.2017 - 33-latek okradał pacjentów szpitala w Zielonej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pijany kierowca, który uciekał policji to radny miejski Robert S., lekarz rodzinny z Zielonej Góry - Gazeta Lubuska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska