Piłkarze przegrali po wyrównanej walce

Przed meczem wiele osób skazywało Legię na porażkę. Za Flisakiem Złotoria przemawiały zarówno nazwiska zawodników, jak i miejsce w tabeli.

Ponadto trener Jerzy Smolarz zdecydował ustawić obronę w dość eksperymentalnym ustawieniu.

Pierwszy mecz na wiosnę miał być wielkim sprawdzianem dla odmienionej Legii. Teraz już wiadomo że optymizm po sobotnim starciu w drużynie jest większy. Trójkolorowi nie odstawali umiejętnościami od doświadczonej ekipy ze Złotorii i zasłużyli przynajmniej na remis. Zaczęło się od prezentacji nowego hymnu piłkarzy z Chełmży i zawodnicy wyszli na boisko. Od początku mecz toczył się w dobrym tempie, a legioniści skutecznie rozbijali ataki rywala. Obrońcy dobrze kryli Maćkiewicza i innych stadionowych weteranów, a Darek Preis wykorzystywał swoje doświadczenie utrzymując piłkę na połowie rywala. Legia atakowała, co skutkowało dużą ilością kornerów, a także rzutów wolnych na bramkę Leszka Zalewskiego. Tego dnia brakowało jednak naszym piłkarzom jakości w tym elemencie gry i nie przyniosło to bramek. W 37 minucie goście szybko rozegrali rzut rożny, a piłka powędrowała na długi słupek, gdzie zamykał akcję jeden z piłkarzy Flisaka. Niefortunne wybicie obrońcy Legii wprowadziło zamieszanie w polu karnym, w którym najprzytomniej zachował się Łukasz Drwięga i bez krycia wepchnął piłkę do bramki. Drugą połowę Legia zaczęła od mocnego uderzenia i kilka razy zagroziła bramce Flisaka. Niestety, dał znać o sobie także Jarosław Maćkiewicz, który coraz lepiej urywał się naszym obrońcom i stwarzał zagrożenie dla naszego bramkarza Pawła Ziółkowskiego.

- Na boisku widać, że prawdziwym liderem zespołu jest Dariusz Preis. Świetnie utrzymuje się przy piłce, zastawia oraz nabiera rywali na głupie faule. Nasza drużyna absolutnie nie była gorszym zespołem - komentuje przebieg meczu jeden z wiernych kibiców Legii. Zadowolenie z postawy zespołu i optymizm wyrazili także prezesi naszego klubu.<!** reklama>

Prawdziwe piłkarskie starcie, z kategorii tych o „6 punktów” czeka naszych piłkarzy już jutro, kiedy to podejmą na wyjeździe LTP Lubanie, które zajmuje miejsce w strefie spadkowej.

Legia w sobotę wystąpiła w następującym składzie: Ziółkowski, Pawlicki, Piotrowski, Siłakowski, Pudlewski (Krawyciński), Stolkowski, Kurek, (Walecki), Zielniewski, Wojciechowski, Smolarz, Preis.(pz)