Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta pod ostrzałem. Na niską jakość usług skarżą się torunianie

Justyna Wojciechowska-Narloch
Listy i awiza które nie dotarły do swoich adresatów
Listy i awiza które nie dotarły do swoich adresatów Grzegorz Olkowski
Spóźnione listy, branżowe pisma, które notorycznie giną, i awiza wypisywane nawet wtedy, gdy adresat jest w domu - m.in. o tym opowiadają Czytelnicy. Lawinę skarg wywołał tekst w „Nowościach”.

Przed ponad tygodniem opisaliśmy bulwersującą historię z wieżowca przy ul. Matejki 61.

Mieszkający tam mężczyzna znalazł na klatce schodowej kilkadziesiąt niedoręczonych przesyłek i druków awizo. Ktoś je po prostu porzucił. Były wśród nich listy z ZUS-u, banków, agencji finansowych. Czytelnik przyniósł je do redakcji.
[break]

Warszawa słabo tłumaczy

Mimo usilnych starań nie udało się nam sprawy wyjaśnić na toruńskiej poczcie. Prawo do kontaktu z mediami ma bowiem tylko rzecznik prasowy z Warszawy. Na jego odpowiedź czekaliśmy kilka dni. Gdy wreszcie nadeszła, niewiele wyjaśniła.

- Opróżnianie i przekazywanie wyjętych przesyłek z przegródek „zwroty” z powrotem do nadawców  w tym budynku to obowiązek administratora. Pod adresem Matejki 61 w Toruniu zainstalowane są skrzynki oddawcze typu Euro, które nie są własnością Poczty Polskiej. Mogą z nich korzystać wszyscy operatorzy pocztowi - tłumaczy Grzegorz Warchoł z biura prasowego poczty w Warszawie. - Gdy tylko otrzymaliśmy informację o listach, które znalazły się w Państwa redakcji, nasi pracownicy udali się pod wskazany adres i zastali uszkodzoną oraz otwartą skrzynkę na zwroty. Według relacji listonosza Poczty Polskiej, przegródka na zwroty była wcześniej sprawna, a widoczne uszkodzenia miały charakter mechaniczny. Listonosz nie ma jednak do niej klucza.

Wniosek z tego taki, że poczta nie jest winna temu, że kilkudziesięciu adresatów nie otrzymało swoich przesyłek. Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi na pytanie, czy przeterminowane listy w końcu trafią do osób, dla których były przeznaczone.

Kara za sanatorium

Jak się jednak okazuje, sytuacja z ul. Matejki 61 wcale nie jest wyjątkiem. Pani Bożena z Rubinkowa zapłaciła wysoką cenę za to, że nie doręczono jej listu z NFZ na czas.

- Nie udało mi się ostatecznie dowiedzieć, dlaczego ta przesyłka do mnie nie dotarła. Było to pismo w sprawie sanatorium. Zupełnie nieświadoma nie odezwałam się do NFZ w określonym terminie i mój przydział na pobyt w uzdrowisku przepadł. Mało tego, za to, że zachowałam się tak nieodpowiedzialnie, fundusz ukarał mnie podwójnym terminem oczekiwania na przyznanie sanatorium - skarży się kobieta.

Pan Tomasz, inny nasz Czytelnik, opowiada o swoich przebojach z suplementem diety, który zamówił przez internet. Chciał go szybko dostać, więc zapłacił za przesyłkę priorytetową. Po trzech dniach nie dostał ani paczki, ani awiza, a nadawca upierał się, że przesyłkę nadał.

- Udałem się na pocztę przy ul. Matejki, przesyłka była na miejscu. Pani w okienku nie potrafiła wyjaśnić sytuacji i jedyne, co poradziła, to napisanie skargi do głównej placówki - opowiada mężczyzna. - Wychodzi więc na to, że oprócz opłacenia przesyłki priorytetowej należy ją samemu monitorować oraz osobiście udać się po nią. Pracownikom poczty wydaje się to normalne.

Dużym problemem są też przesyłki polecone. Jak twierdzą nasi Czytelnicy, wielu listonoszy po prostu nie sprawdza, czy adresat jest w domu. Zostawiają awizo i tym samym zmuszają adresatów do wizyty na poczcie.

Najbardziej niepokojące jest jednak to, że klient w zderzeniu z pocztową machiną jest praktycznie bezsilny. Skargi pisane przez naszych Czytelników zostają bez odpowiedzi, a próby kontaktu z centralą w Warszawie kończą się niczym. Trudno się więc dziwić, że klienci są niezadowoleni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska