Podejrzany o 28 włamań w areszcie

W minioną środę do dyżurnego komisariatu policji na toruńskim Rubinkowie zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że prawdopodobnie doszło do włamania do piwnic w bloku na ulicy Teligi. Poinformował też, że przed chwilą zamknął w tak zwanym ciągu piwnicznym domniemanego złodzieja.

Wysłani tam policjanci razem ze zgłaszającym kradzież otworzyli drzwi prowadzące z klatki schodowej do piwnic, zeszli na dół i znaleźli tam 23-latka, który nie potrafił logicznie uzasadnić dlaczego tam wszedł, bo nie był mieszkańcem tego budynku.

Policjanci zauważyli też, że drzwi jednej z piwnic są uszkodzone i zatrzymali 23-latka podejrzewając, że może to być jego "sprawka". Analiza śladów i dowodów zebranych po wcześniejszych kradzieżach pozwoliła na postawienie temu zatrzymanemu w sumie 28 zarzutów włamań do piwnic, altanek i garaży. Głównie na terenie toruńskiego Rubinkowa.

23-latek przestępstw tych dokonywał od listopada ubiegłego roku. Kradł wszystko co mógł szybko sprzedać. Jego łupem padały narzędzia, elektronarzędzia, sprzęt wędkarski oraz rowery. Policjantom udało się odzyskać pięć skradzionych jednośladów.

Kryminalni ustalili też, że 23-latkowi w dwóch włamaniach pomagał jego rówieśnik. Funkcjonariusze zatrzymali go w czwartek. Obydwaj mężczyźni byli już wcześniej karani za kradzieże i włamania. Grozi im do 10 lat więzienia.