Do tej pory wydawało się, że śmieci można w Toruniu zostawić bezkarnie, teraz ma się to zmienić. Urzędnicy ze strażnikami wypowiadają wojnę podrzucającym odpadki.
Złapanie kogoś w takiej sytuacji na gorącym uczynku było do tej pory bardzo trudne. Z reguły śmieci pozostawiano nad ranem albo późno w nocy w miejscu ustronnym.
Choć zdarzały się i takie historie, jak ta opisywana przez rzecznika strażników miejskich, Jarosława Paralusza. <!** reklama>
- Dzikie wysypisko pełne filcowych ścinków znaleźliśmy na Podgórzu, dzielnicowy dobrze zorientowany w terenie wiedział kto w okolicy produkuje filcowe wkładki - i tak po nitce do kłębka udało się ustalić, że pracownik odpowiedzialny za utylizację resztek wyrzucił je do lasu.
Strażnicy liczą, że kamery będą dla nich dużym wsparciem.
- Mówimy o sprzęcie z górnej półki, oferującym jakość obrazu jak w domowym telewizorze, a do tego dokładne zbliżenia - zachwala nabytek rzecznik Jarosław Paralusz.
Urządzenie samo powiadomi strażników o tym, że coś się dzieje w obserwowanym obszarze.
Wystarczy jeden ruch, a strażnicy dostaną sms lub mms.
Strażnicy nie wykluczają, że kamery będą wykorzystać do innych działań. Kiedy już uporają się z dzikimi śmietnikami chcą wziąć pod lupę sprzedających tytoń nieletnim, głównie kioskarzy.
Warto wiedzieć, że za podrzucanie na miejski teren śmieci grozi mandat do 500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
