Podwyżki za kurs już pewne

Urząd Miar w Toruniu dopilnuje aby podwyżki cen w toruńskich korporacjach taksówkarskich przebiegły zgodnie z prawem. W tym celu zbada i zalegalizuje przestawione taksometry.

<!** Image 2 align=right alt="Image 91941" sub="Dariusz Zieliński jest taksówkarzem w Toruniu od sześciu lat / Fot. Adam Zakrzewski">- Jesteśmy urzędem państwowym, ale nasza działalność bardziej nas zbliża do laboratoriów niż zwykłego urzędu - mówi Sławomir Kalata, naczelnik Urzędu Miar w Toruniu. - Naszym zadaniem jest dbanie, aby różnorakie urządzenia pomiarowe działały zgodnie z prawem. Zgodnie z przepisami, poszczególne przyrządy, np. dystrybutory paliw, muszą być co pewien czas legalizowane. Legalizacja jest też konieczna w przypadku zmian parametrów, czyli np. wprowadzenia nowych stawek opłaty początkowej i za kilometr w taksometrach.

Korporacje taksówkarskie planują podwyższenie taryf w ciągu najbliższych miesięcy. Ceny przejazdów są obecnie zbliżone we wszystkich korporacjach, a wzrastające koszty eksploatacji samochodów nie sprzyjają wojnom cenowym. Dlatego można się spodziewać, że ceny wzrosną w podobnym stopniu u wszystkich kierowców. Obecnie koszt przejazdu taksówką to najczęściej 5 zł za pierwszy kilometr kursu oraz 1,80 zł za każdy następny w przypadku taryfy dziennej.

<!** reklama>- Korporacje zgłosiły już chęć podniesienia cen. Ustaliliśmy już kolejność legalizacji dla poszczególnych korporacji - wyjaśnia Sławomir Kalata. - My nie wprowadzamy zmian, robią to prywatne zakłady. My tylko sprawdzimy czy wszystko jest zmienione zgodnie z prawem i czy urządzenia pomiarowe w taksówkach są właściwie skalibrowane. W tym celu taksówkarze muszą podjechać do naszego punktu kontrolnego, gdzie inspektorzy przeprowadzą stosowne pomiary.

Fakty

• Za kontrolę Urząd Miar pobiera opłatę. Jest ona ustalana na drodze rozporządzenia przez ministra finansów. Pieniądze te trafiają do budżetu państwa.
• Cena jednego badania to około 20 złotych. Według szacunków, na legalizację czeka około 760 taksówek. Skarb państwa zyska więc około 15 tysięcy złotych. Cała opercja powinna zakończyć się w połowie września.