Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POGOTOWIE REPORTERSKIE. Wakacyjny dramat zwierząt - właściciele pozostawiają je bądź porzucają

Justyna Wojciechowska-Narloch
Toruńskie schronisko pęka w szwach. Wśród jego podopiecznych są też porzucone zwierzęta. Na zdjęciu psy z opiekunem panem Damianem
Toruńskie schronisko pęka w szwach. Wśród jego podopiecznych są też porzucone zwierzęta. Na zdjęciu psy z opiekunem panem Damianem Sławomir Kowalski
Podobny do labradora pies w Rozgartach i ciężarna suczka w Lubiczu - to ofiary ludzkiego okrucieństwa z ostatnich kilku dni. Na szczęście zwierzakom pomogli nasi Czytelnicy.

W zeszły weekend pani Krystyna z Rozgart wybrała się na wycieczkę rowerową. Po drodze w niewielkim lasku zobaczyła coś, co absolutnie nie pasowało do zieleni iglaków. Zbliżyła się i wówczas okazało się, że do jednego z drzew ktoś przywiązał dużego psa o biszkoptowej maści w typie labradora. Zwierzę było już tak zmęczone panującym upałem (wówczas w okolicach Torunia temperatura sięgała 30 stopni Celsjusza), że nie zareagowało na obecność kobiety. .
[break]
- Miałam ze sobą wodę, którą podawałam mu na dłoni. Zaraz zadzwoniłam do męża z prośbą o pomoc. Zabraliśmy udręczone zwierzę do auta, a potem do domu - opowiada pani Krystyna.
- Później się okazało, że dzień wcześniej w tej okolicy sąsiedzi widzieli biały samochód, chyba z lipnowską rejestracją, który długo stał przy lesie. Być może to był człowiek, który tak okrutnie potraktował swoje zwierzę.
Podobna historia zdarzyła się w ubiegły czwartek w Lubiczu. Pod domem naszej Czytelniczki, pani Anny, pojawiła się ruda suczka. Łasiła się do obcych, widać było, że jest głodna.

- Zawsze miałam miękkie serce. Nakarmiłam znajdę i wtedy zobaczyłam, że ma sporą ranę na łapce. Pojechałam z nią do weterynarza, który opatrzył zranienie, a przy okazji powiedział, że suczka jest w ciąży. Pewnie to był powód, dla którego ktoś ją wyrzucił - opowiada pani Anna.
Ruda psina zostanie u naszej Czytelniczki aż do rozwiązania. Potem dla niej i dla jej potomstwa pani Anna szukać będzie nowych domów.
Takie przypadki to wcale nie rzadkość. Ludzie pozbywają się swoich zwierząt bez żadnych skrupułów. Problem staje się naprawdę poważny niemal każdego lata. Psy bywają przeszkodą w wakacyjnych wyjazdach - nie można ich ze sobą zabrać, nie można też zostawić bez opieki.
- Porzucenie zwierzęcia jest przejawem okrucieństwa wobec niego. Za to grożą surowe kary, z więzieniem włącznie - mówi Ewa Włodkowska, szefowa Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. - Nie bójmy się reagować, to nie wymaga wielkiej odwagi. Jeśli widzimy, że sąsiedzi mieli psa i nagle go nie ma, powiadommy kogo trzeba. Być może jest jakieś logiczne wytłumaczenie, a może nas sąsiad to nieodpowiedzialny okrutnik.

Czytelnicy sygnalizują
- Pisaliście niedawno o szczurach w Toruniu. Chcę powiedzieć, że jest ich całkiem sporo na działkach na Rudaku. Gnieżdżą się w opuszczonych altankach i w sąsiedztwie Wisły - informuje Czytelniczka.
- Po remoncie ul. Gagarina posadzono tam drzewka. Wyglądało to wszystko pięknie, ale do czasu. Niestety, drzewek nikt nie podlewa, a one schną od suszy. Aż żal patrzeć - mówi Czytelnik z ul. Gagarina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska