Policja zapewnia, że z gminy Lubicz nie zniknie. Wręcz przeciwnie

Losy komisariatu w Lubiczu w takiej formie jak obecnie rzeczywiście są już przesądzone. Za dwa lata albo później rzeczywiście przestanie istnieć w tym miejscu. Ale policja nie zniknie z tamtego terenu. Wręcz przeciwnie.
[break]
- W Dobrzejewicach zostanie zbudowany od podstaw nowy, znacznie większy i nowocześniejszy komisariat. Przejmie on obowiązki utrzymania bezpieczeństwa na tym samym terenie, którym zajmował się komisariat w Lubiczu - mówi Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Obecnie komisariat w Lubiczu zajmuje trzy obiekty. Oprócz siedziby głównej właśnie w tej miejscowości, ma też budynki w Obrowie i Czernikowie. W jednym pracują dzielnicowi, w drugim służba kryminalna.
- Po wybudowaniu nowego komisariatu policji w Dobrzejewicach, wszyscy będą pracować w jednym miejscu. Praktyka pokazuje, że takie rozwiązania sprzyjają lepszej organizacji pracy. A co za tym idzie, więcej funkcjonariuszy może pracować w terenie. Pozwoli to na zwiększenie bezpieczeństwa na tym terenie - zapewnia Monika Chlebicz.

To, że komisariat w Dobrzejewicach powstanie, jest już pewne. Ma wyznaczoną lokalizację i obecnie przygotowywana jest dokumentacja i pozwolenia, czyli wszystko, co niezbędne do wyłonienia wykonawcy. Nastąpi to na pewno w tym roku. Planuje się też, aby nowy komisariat został oddany do użytku w 2016 r. i będzie zgodny z obowiązującymi obecnie standardami wyglądu nowych policyjnych budynków.
Inwestorzy będą starać się o uzyskanie unijnego dofinansowania, ponieważ placówka ma mieć charakter ekologiczny. Planuje się między innymi wyposażenie jej w pompy ciepła. W nowym obiekcie znajdzie się też baza kynologiczna Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, czyli będzie tu miejsce dla policyjnych psów służbowych powiatu toruńskiego.
- Na pewno po powstaniu komisariatu w Dobrzejewicach, praca w policyjnych obiektach w Lubiczu, Obrowie i Czernikowie będzie sukcesywnie wygaszana, aby w efekcie wszyscy trafili do nowego obiektu - dodaje Monika Chlebicz. - Nieruchomości są własnością naszego resortu, ale ich przyszłość nie została jeszcze przesądzona.

CZYTELNICY SYGNALIZUJĄ
- Ci, którzy są zobowiązani do utrzymania porządku w parku znajdującym się przy ulicy Waryńskiego w Toruniu - moim zdaniem - nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Od dawna nikt tam nie sprzątał i z tego powodu liście, które opadły ze znajdujących się tam drzew, wiatr zawiewa na okoliczne posesje - mówi Czytelniczka „Nowości”. - Chyba czas żeby ktoś zainteresował się tym miejscem. Chyba ma ono jakiegoś gospodarza?