Policjanci i strażnicy miejscy w Grudziądzu wypowiadają wojnę handlującym złomem

Kradzieże elementów nadających się na złom to biznes, na którym trudno się dorobić. Złodzieje wyrządzają przy tym jednak bardzo dużo szkód, które stają się uciążliwe.

W policyjnych statystykach pojawiła się ostatnio zwiększona liczba kradzieży złomu. Reakcja?

- Policja i Straż Miejska przyjrzą się tym sprawom szczególnie - zapowiada Robert Malinowski, prezydent Grudziądza. - Powstanie specjalna brygada dla kontroli nie tylko tych, którzy przywożą złom, ale także tych, którzy go odbierają. Chcemy iść w tym kierunku, by wyciągać konsekwencje właśnie wobec osób kupujących złom ewidentnie wskazujący na dewastację, a nie na zbieranie czegoś po krzakach.

Chodzi tutaj o specjalne niszczenie kratek ściekowych czy elementów płotów tylko po to, by zarobić parę groszy. To zresztą główna i - co potwierdzają przedstawiciele służb mundurowych - jedyna przyczyna tego, że ktoś para się właśnie takim zajęciem. Dla chęci zysku niszczone są przedmioty, które później próbuje się sprzedać w punkcie skupu złomu.

- Najgorsze w tym wszystkim jest to, że są to drobne rzeczy, za które można uzyskać bardzo małe pieniądze, a wyrządzają dużo szkód - mówi Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej. - Ostatnio na złom przerobiono elementy pomnika Wiktora Kulerskiego.

Wtóruje policja.

- Przedstawiliśmy zarzuty mężczyźnie, który ukradł cztery przykrywy żeliwne, są też tacy, co z mieszkań lub działek kradną kaloryfery - dodaje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Tego jest naprawdę dużo. Ludzie potrafią rozebrać dużo, byleby zarobić parę groszy.

Przy tych zdarzeniach faktyczne straty są jednak większe i idą w rząd kilkuset lub nawet powyżej tysiąca złotych, bo uszkodzeniu ulegają inne elementy.

- Właściciele skupów złomu mają obowiązek rejestrować wszystko, co do nich przychodzi, a i powiadamiać nas o podejrzeniu, że dany towar może pochodzić z kradzieży - podkreśla komendant Przeczewski. - Skupimy się również na osobach, które udają się na to złomowisko. Będziemy kontrolować co mają i skąd to mają. Ile razy można przyjść do punktu z potłuczoną kratką ściekową i twierdzić, że taka leżała na ulicy?

Szacuje się, że w Grudziądzu jest czternaście punktów skupu złomu. Handlującym złomem grożą kary, w zależności od tego, czy dana szkoda została zakwalifikowana jako wykroczenie czy jako przestępstwo. Właściciele punktów skupu złomu, jeśli udowodni się im przewinienie, mogą stracić uprawnienia do prowadzenia biznesu.

Grudziądzcy policjanci miesięcznie notują około 10-15 przestępstw związanych z kradzieżą złomu (szkoda powyżej 250 złotych). Drobnych wykroczeń jest znacznie więcej.