Działo się to przed świętami. Tuż przed godz. 23, do sklepu przy ul. Drzymały wszedł mężczyzna, który wziął z półki kilka opakowań cukierków oraz piwo o łącznej wartości kilku złotych. Nie zapłacił za towar i chciał wyjść ze sklepu. Kiedy sprzedawczyni próbowała go zatrzymać, złapał ją za rękę i odepchnął. Potem wybiegł ze sklepu, sprzedawczyni zaś zadzwoniła na policję.
Zobacz także: Brutalny gwałt w pobliżu Torunia. Kobieta była przetrzymywana w aucie
- Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon funkcjonariuszy – informuje Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Na miejscu uzyskali dokładny rysopis sprawcy, a potem ruszyli na jego poszukiwania. Znaleźli go kilkaset metrów od sklepu. 38-latek miał przy sobie skradzione przed chwilą produkty. Mężczyzna już usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej.
Prokurator zdecydował, że do czasu zakończenia postępowania zatrzymany mężczyzna będzie objęty policyjnym dozorem. Codziennie będzie musiał meldować się w komisariacie. Nie może także opuszczać kraju i zbliżać się do pokrzywdzonej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?