Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 5 mln zł do wzięcia w programie likwidacji pieców węglowych

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Urzędnicy miejscy nie znają regulaminu programu Kawka, jak sugerują beneficjenci, czy może brakuje szczegółowych wytycznych dla tego projektu, jak twierdzą w magistracie?

Urzędnicy miejscy nie znają regulaminu programu Kawka, jak sugerują beneficjenci, czy może brakuje szczegółowych wytycznych dla tego projektu, jak twierdzą w magistracie?

Program Kawka ma oczyścić powietrze w mieście. Jak? Likwidując głównych winowajców tzw. niskiej emisji spalin czyli piece i kotłownie węglowe. Projekt budzi jednak wątpliwości.

- Miejscy urzędnicy, którzy pośredniczą w realizacji programu Kawka nie znają odpowiedzi na podstawowe pytanie, kto może ubiegać się o pieniądze z programu - twierdzą zainteresowani projektem. Sprawa bulwersuje, bo chodzi o potężne środki. Dla wspólnoty, która zdecydowała się na wymianę ogrzewania do 75 procent zwrotu poniesionych kosztów, a taka wymiana pochłania nawet 300 tys. zł. - Jednego dnia słyszymy, że mamy złożyć wniosek, a gdy to robimy, że jednak nam się nie należy - zainteresowani narzekają na informacyjny chaos.<!** reklama>

Kawka to program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pośredniczą w nim gminy. Dofinansowywana jest likwidacja pieców i kotłowni węglowych, podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej lub przestawienie na ogrzewanie nieemitujące szkodliwych pyłów do powietrza np. gazowe, dopłaty są do kolektorów słonecznych, do termomodernizacji budynku wielorodzinnego, ale tylko jeśli jest elementem likwidacji ogrzewania węglowego.

Regulamin wyraźnie mówi, że do zwrotu kwalifikują się koszty poniesione na realizację przedsięwzięcia w okresie od 2011 do końca 2018 roku, a to oznacza, że również inwestycje rozpoczęte. Toruńscy urzędnicy takie wnioski jednak kwestionują.

- Najlepiej, żeby piec węglowy jeszcze stał, bo jak potem udowodnić, że naprawdę był - stwierdza Mirosław Bulczyński z Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta, zajmujący się obsługą programu. Skąd taki zapis? Z uchwały toruńskiej Rady Miasta dotyczącej dofinansowania likwidacji pieców z miejskich środków (to dwa różne programy).

Zagubieni w wytycznych torunianie szukają rozstrzygnięcia w WFOŚiGW. I tu zaskoczenie.

- Rozpoczęte inwestycje kwalifikują się do dofinansowania - Zbigniew Reniecki z WFOŚIGW po szczegóły odsyła jednak do... magistratu. Twierdzi też: - Program to pilotaż, takie wątpliwości będą się pojawiać i radzi poczekać do podpisania umowy Funduszu z miastem, a to powinno nastąpić przed końcem roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska