Jedyny Polak w międzynarodowej stawce w pierwszym wyścigu zdeklasował rywali, prowadząc od startu do mety i finiszując aż 35 sekund przed aktualnym wicemistrzem serii, Omarem Gazzazem z Arabii Saudyjskiej. Podium uzupełnił Saeed Al Ali ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Czytaj także: Energa rozbiła Białorusinki!
Karkosik uzyskał także najlepszy czas okrążenia na torze Dubai Autodrome w sześcioletniej historii Formuły Gulf i był najszybszym z 53 kierowców, którzy tego dnia ścigali się w Dubaju w różnych klasach w ramach zawodów UAE National Race Days. Alex nie miał sobie równych także kilka godzin później, podczas drugiego wyścigu, po 14 okrążeniach wygrywając z przewagą sześciu sekund na Gazzazem. Podium uzupełnił tym razem Nabil Zakir Hussein z Indii.
Dzięki dwóm zwycięstwom Karkosik prowadzi w klasyfikacji generalnej Formuły Gulf, po dwóch z ośmiu zaplanowanych na zimowy sezon wyścigów. Kolejne dwa odbędą się dziewiątego grudnia, także na Dubai Autodrome, ale w innej, dłuższej konfiguracji. Na krótszą pętlę toru w Dubaju kierowcy wrócą na dwa kolejne wyścigi 18 lutego, a 10 marca zakończą sezon dwoma wyścigami na torze Yas Marina w Abu Zabi, gdzie już za tydzień rozstrzygnie się walka o mistrzostwo Formuły 1.
- Start w Dubaju był bardzo cennym doświadczeniem, zakończonym dwoma zwycięstwami, więc wracam do Polski bardzo zadowolony – mówi Alex Karkosik. - Bolid Formuły Gulf okazał się czymś pomiędzy samochodem Formuły 4, którym w tym roku startowałem, a Formułą Renault 2.0, którą już kilka razy testowałem, więc szybko odnalazłem się za jego kierownicą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?