Posłanka Scheuring-Wielgus w kościele złośliwie przeszkadzała we mszy? Prokuratura w Toruniu zasypana doniesieniami
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus może zostać bez większych problemów przesłuchana przez śledczych, ale tylko w charakterze świadka. Przesłuchanie jej w charakterze osoby podejrzanej i stawiania zarzutów karnych wymaga już uchylenie immunitetu poselskiego. O to prokuratura musiałaby wystąpić do Sejmu. Czy będzie taka potrzeba, czas pokaże. Na razie postępowanie jest na wstępnym etapie.
Czytaj też:
Donos do prokuratury na strajk kobiet
Sama posłanka specjalnie sytuacją się nie przejmuje. Z prokuraturą ma do czynienia nie od dziś. Wielokrotnie sama składała doniesienia (np. na ks. Jacka Międlara); nieraz zapowiadano jej poniesienie konsekwencji karnych. Tak było np. przy okazji wieszania bucików na ogrodzeniu katedry toruńskiej w sierpniu 2018 roku (głośna akcja Baby Shoes Remember, mająca przypominać o nierozliczeniu pedofilii wśród kleru). W tym przypadku o uchyleniu posłance immunitetu mówił sam Komendant Główny Policji, jednak do tego nie doszło.