Potencjał Tuba Dei niewykorzystany? Dzwon bił w sobotę, ale turyści o tym nie wiedzieli

Czy Skyway jest nas w stanie jeszcze czymś zaskoczyć?

Trąba Boża niedawno trochę odmłodniała - badania przeprowadzone przez dr Alicję Sumowską z Muzeum Okręgowego w Toruniu i dra Marcina Sumowskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wykazały, że nie została odlana w 1500 roku, jak dotąd zwykło się uważać, a dwadzieścia dwa lata później. Toruński dzwon jest więc nie starszy, a dwa lata młodszy od krakowskiego Zygmunta, co nie zmienia jednak faktu, że wciąż pozostaje w czołówce największych polskich dzwonów.

Tuba Dei wzbudza też zainteresowanie turystów. Wchodząc na punkt widokowy na wieży katedry św. Janów, zwiedzający mają okazję zobaczyć słynny dzwon na wyciągnięcie ręki. W trakcie oglądania na myśl często przychodzi pytanie - a czy można go usłyszeć? I tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy. Zgodnie z popularnym powiedzeniem Tuba Dei dzwoni "od wielkiego dzwonu", czyli rzadko. Okazji do usłyszenia jego brzmienia mamy w ciągu roku pięć - Wielkanoc, Boże Ciało, 24 czerwca (uroczystość patronalna w katedrze i święto miasta), 11 listopada oraz Boże Narodzenie.

Problem jednak w tym, że turysta przyjeżdżający do Torunia w tych terminach praktycznie nie ma możliwości, by dowiedzieć się, że dotarł do miasta właśnie w dniu pozwalającym nie tylko zobaczyć, ale i usłyszeć dzwon. Wprawdzie Tuba Dei jest elementem wyposażenia katedralnego kościoła, jednak zarazem jest atrakcją turystyczną w znacznie szerszym, także miejskim, wymiarze. Tymczasem ze strony miasta informacji o biciu wyjątkowego dzwonu praktycznie nie ma - próżno szukać jej na oficjalnym miejskim portalu, w mediach społecznościowych, czy na stronie visittorun.com.

W ostatnią sobotę Tuba Dei tradycyjnie zabrzmiał na początku dorocznej mszy świętej w intencji miasta. Tego dnia, udając turystów, skontaktowaliśmy się z Ośrodkiem Informacji Turystycznej w Toruniu z pytaniem, o której będzie można usłyszeć dzwon. I tu pozytywna wiadomość - otrzymaliśmy prawidłową odpowiedź. Jeśli więc turysta wiedziałby, o co spytać, wówczas poznałby właściwą godzinę - w tym przypadku 18:00.

Czy zdaniem miasta nie byłoby jednak warto promować Tuba Dei w większym stopniu, wszak ci turyści, którzy stojąc pod katedrą wiedzą, w czym uczestniczą, są zwykle pod wielkim wrażeniem brzmienia dzwonu? Pytanie przesłaliśmy do Wydziału Promocji i Turystyki - czekamy na odpowiedź.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu