Pierwsza jadłodzielnia w Toruniu powstała w sierpniu tego roku na targowisku Manhattan na Rubinkowie. Od momentu otwarcia do dziś odwiedziło wiele osób. Torunianom bardzo spodobał się pomysł dzielenia jedzeniem z innymi. W toruńskiej jadłodzielni jest prawie wszystko, prócz alkoholu i produktów z krótkim terminem ważności. Co ciekawe mieszkańcy przynoszą już nie tylko produkty żywnościowe, ale nawet gotowe potrawy.
- Po sukcesie jadłodzielni na Manhattanie, chcemy otwierać kolejne punkty w Toruniu. Drugą jadłodzielnię otworzymy w ciągu najbliższych dni w jednym z akademików. Studenci bardzo chętnie wymieniają się jedzeniem. Rozpoczęliśmy też rozmowy z władzami UMK, by takich punktów z jedzeniem było jeszcze więcej - mówi Sylwia Kowalska, radna Czasu Mieszkańców, jedna z inicjatorek powstania toruńskiej jadłodzielni.
Czytaj też: Kiedy zakończą się remonty ulic na Bydgoskim Przedmieściu?
Punkt z żywnością na Manhattanie każdego dnia odwiedza mnóstwo osób. W trzy dni zniknęło 1,5 tony śmietany, a kilkaset jogurtów rozeszło się jednego dnia.
- To najlepszy dowód na to, że jest potrzeba tworzenia takich miejsc w Toruniu. Zachęcam do korzystania, dzielenia się i brania z naszych jadłodzielni - dodaje Sylwia Kowalska.
Druga jadłodzielnia, która powstaje z myślą o studentach zostanie otwarta jeszcze w tym roku, ale w 2017 roku jadłodzielni w Toruniu ma być jeszcze więcej.
Zobacz też:
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?