Pozostałości tajemniczej budowli ukryte pod śmietnikiem

Podziemne pojemniki pojawiły się już na Rynku Nowomiejskim, niebawem zostaną oddane do użytku następne - na Rynku Staromiejskim i u wylotu ulicy Podmurnej. W każdym z tych miejsc znalazły się po dwa pojemniki o pojemności pięciu metrów sześciennych oraz jeden, trzymetrowy. Związane z ich montażem roboty ziemne prowadzone są na zabytkowej starówce, muszą więc być kontrolowane przez archeologów.
[break]
Na ogół w Toruniu oznacza to nadzór archeologiczny prowadzonych prac, który jest rzeczą bardzo niedoskonałą. Tym razem badacze mogli we wszystkich trzech miejscach przeprowadzić normalne badania. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
- Najwięcej niespodzianek dostarczyły nam wykopaliska na Rynku Nowomiejskim - mówi Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska, której firma prowadziła wszystkie badania. - Trafiliśmy na pozostałości jakiejś czworobocznej konstrukcji, która musiała tam stać jeszcze przed wytyczeniem samego rynku. Udało nam się również znaleźć tam poziom bruku z czasów istnienia nowomiejskiego ratusza.
Pozostałości tajemniczej budowli nadal toną w mroku dziejów, oraz pod warstwami ziemi. Archeolodzy mogli bowiem przebadać i udokumentować jedynie odnaleziony jej fragment. Dobre jednak i to.
Śmieci zejdą do podziemia również przy ulicy Podmurnej, w sąsiedztwie głównego gmachu Urzędu Miasta. Tutaj również przed budowlańcami do pracy przystąpili badacze. Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, trafili na zasypaną średniowieczną fosę, w której znaleźli gruz ze zburzonej w latach 80. XIX wieku Bramy Chełmińskiej. Tej, której pozostałości nie udało się odkryć podczas robót drogowych prowadzonych latem po drugiej stronie hotelu Polonia. Wtedy jednak prace prowadzone były tylko pod nadzorem, archeolodzy mogli jedynie zaglądać do sporządzonych przez drogowców wykopów, sami dłubać w ziemi nie mogli.
Na Rynku Staromiejskim oczom badaczy ponownie pokazały się jego kolejne nawarstwienia. Tu niespodzianek nie było, teren ten był bowiem szczegółowo przebadany kilka lat temu podczas wymiany nawierzchni najważniejszego placu starówki. Okazało się wtedy m.in., że przez obecny rynek płynęła rzeka, która stanowiła północną granicę miasta w początkach jego istnienia.
Trzy lokalizacje podziemnych śmietników zostały wybrane i wskazane przez mieszkańców. W przyszłym roku na starówce pojawią się kolejne tego typu obiekty. We wszystkich przypadkach teren, w którym śmieci będą zjeżdżały do podziemia, zostanie najpierw przebadany. Z całą pewnością zatem czeka nas jeszcze sporo niespodzianek, ponieważ na toruńskiej starówce i w jej otoczeniu praktycznie nie da się wbić w ziemie łopaty, by czegoś ciekawego nie znaleźć.