Sobotnia konwencja Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęła się kilka minut po godzinie 10. Otworzyła ją szefowa PiS w regionie Marzenna Drab, podkreślając, że toruńskie spotkanie rozpoczyna cykl konwencji w całym kraju. Później głos zabrał owacyjnie witany przez zebranych gość specjalny, premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu był najwyraźniej w dość poetyckim nastroju.
- Na moim zegarku jest godzina 10.30, taką samą pokazuje zapewne również zegar na wieży katedry - rozpoczął premier. - Musimy sobie powiedzieć, że jeśli chodzi o czas, to jest to dobry czas dla Polski. Pomimo tego, że różni komentatorzy, zwłaszcza ze strony opozycji, pokazują na czynnik koniunktury. Tymczasem zagraniczna prasa pisze o małym cudzie gospodarczym w Polsce, cudzie pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.
Mateusz Morawiecki sporo mówił o tym jak było. Przeciwstawiał temu obecną sytuację kraju, wspominając o wyborach wybiegał w przyszłość.
WIĘCEJ ZDJĘĆ Z KONWENCJI PIS ZNAJDZIESZ : TUTAJ
- Pogoda może być zmienna, wiatry mogą być różne, ale każdy dobry żeglarz wie, że od jakości łodzi, żagli, od jakości załogi zależy przede wszystkim to jak przez te zmienne warunki pogodowe będziemy mogli przejść - powiedział. - Czy teraz, gdy jest dobry czas dla Polski, warto zmieniać załogę, która do tego doprowadziła?
Szef rządu przekonywał, że sytuacja Polski jest stabilna, czego gwarantem jest jakość finansów publicznych oraz polityka społeczna, która zmienia życie całego kraju. Jak podkreślił, to jest znak firmowy polityki Prawa i Sprawiedliwości.
Później zaczęły się pojawiać wątki lokalne. Nieco zdumiewające.
- Toruń, piękne polskie miasto - mówił premier Morawiecki. - Toruń, zwłaszcza miłośnikom zwierząt, kojarzy się z miastem nietoperzy. Niektórzy się ich boją, ale w sumie to takie miłe zwierzątka. Młodym ludziom, których jest tutaj dużo na sali nietoperze kojarzą się pewnie z Batmanem. Batman walczył ze złem. Walczył przez bardzo nowoczesne instrumenty i rzeczywiście ten Batman, czy jak mówili o nas: Vatman doprowadził do zasadniczej zmiany w finansach publicznych. Ona stoi u źródeł wielkiego sukcesu gospodarczego PiS.
Miasto nietoperzy stało się dla Mateusza Morawieckiego furtką do kolejnej części przemówienia poświęconej ludziom młodym. Premier powiedział, że w czasach poprzedzających rządy PiS z Polski wyemigrowało kilkaset tysięcy ludzi młodych, tymczasem to przecież oni są przyszłością kraju. Aby ich zatrzymać, rząd zlikwidował podatek PiT dla osób poniżej 26 roku życia.
To wszystko przeciwstawił, ponownie wywołując złego ducha dawnych czasów, działalności antyrozwojowych grup interesu. Określenie to zapożyczył od toruńskiego socjologa prof. Andrzeja Zybertowicza.
Wszystkie te zmiany zdaniem premiera mogli wprowadzić tylko ludzie, którzy traktują państwo jak skarb.
- A nie jak neoliberałowie, którzy rządzili w Polsce przez 25 lat, jak piąte koło u wozu - stwierdził Morawiecki.
Dalej było o tym, że obecnie państwo przeznacza od 80 do 90 miliardów złotych rocznie na cele społeczne, a przeciwnicy wywołują fale złych emocji. Premier przekonywał, że członkowie partii rządzącej za swoje błędy odpowiadają sami, natomiast błędy poprzedników hamowały rozwój kraju.
- Kiedy Toruń będzie mógł przyciągać nie tylko studentów z całej Polski, ale i Europy czy świata? - przemawiał dalej premier. - Kiedy będziemy ulegli i gdy będziemy wstydzili się swojego państwa, czy wtedy gdy będziemy państwem dumnym: ze swojej historii, dziedzictwa, zabytków?
Swoją drogą dobrze by było, aby te słowa wzięli sobie do serc ci, którzy przepełnieni dumą, pośród zabytków, atakowali studentów UMK, którzy przyjechali do Torunia w ramach wymiany międzynarodowej...
Zabytki i dziedzictwo stało się dla premiera kluczem do turystyki. Szef rządu przekonywał, że liczba odwiedzających kraj turystów w ostatnich latach rośnie.
Następnie, w CKK Jordanki, gdzie wewnątrz telefony traciły zasięg, a przed wejściem, podczas rekordowych czerwcowych upałów zanotowaliśmy najwyższą temperaturę w mieście, padły słowa o betonie.
- Polacy chcą żyć, oddychać pełną piersią. Dlatego w naszym programie bardzo mocno stawiamy na to, aby w miastach skończyć z tą betonozą, z wielkimi betonowymi połaciami - przemawiał premier. - Będziemy skłaniać prezydentów miast, aby było jak najwięcej zieleni. Aby w planach nie pojawiały się kolejne miejsca do zabetonowania, ale parki.
Szef rządu zadeklarował na koniec, że jest gotów dyskutować z opozycją o programach. Zapewnił również, że w Polsce jest miejsce dla wszystkich Polaków.
Po premierze głos zabrał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, lider listy PiS w zbliżających się wyborach do Sejmu w okręgu toruńskim. Kiedy skończył, na scenę wyszli pozostali kandydaci.
Z Torunia, premier Mateusz Morawiecki pojechał na następną konwencję do Bydgoszczy.
Podczas konwencji, przed CKK Jordanki, demonstrowała grupa działaczy Komitetu Obrony Demokracji.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?