Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes PZHL-u liczy, iż Toruń powróci do gry w przyszłym sezonie

Dariusz Łopatka
O problemach toruńskiej Nesty Karaweli, wycofanej niedawno z rozgrywek PLH, a także ich konsekwencjach dla całego hokeja w kraju z PIOTREM HAŁASIKIEM, prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, rozmawia Dariusz Łopatka.

O problemach toruńskiej Nesty Karaweli, wycofanej niedawno z rozgrywek PLH, a także ich konsekwencjach dla całego hokeja w kraju z PIOTREM HAŁASIKIEM, prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, rozmawia Dariusz Łopatka.

<!** Image 3 align=none alt="Image 198986" sub="Piotr Hałasik (drugi z lewej) tuż po zakończeniu majowego zjazdu PZHL, podczas którego wybrano go nowym prezesem związku [Fot.: Dariusz Łopatka]">Co dla polskiego hokeja oznacza wycofanie toruńskiej drużyny z rozgrywek o mistrzostwo kraju?

Dla całego środowiska jest to bardzo przykra wiadomość. Zależy nam, aby drużyn hokejowych przybywało, a nie ubywało. Mam nadzieję, że w nowym sezonie klub z Torunia powróci do rozgrywek, bo potencjał do uprawiania hokeja w grodzie Kopernika jest bardzo duży.<!** reklama>

Zapewne zgodzi się Pan z tym, iż liga z walkowerami to najgorsza z możliwych promocji dla każdej dyscypliny sportu. Rozumiem, iż jest to kłopot dla PZHL-u, gdyż taka sytuacja kłóci się z planami prowadzonego przez Pana związku odnośnie dążenia do profesjonalizacji rozgrywek.

Na pewno walkowery nie sprzyjają promocji dyscypliny. Nam natomiast zależy na profesjonalizacji rozgrywek, dlatego musimy eliminować takie sytuacje.

Jest Pan zorientowany w powodach wycofania Nesty z rozgrywek PLH?

Ogólnie tak. Śledziłem na bieżąco sytuację w toruńskim klubie.

Kogo winiłby Pan za doprowadzenie do takiej sytuacji?

Przede wszystkim zarząd i właściciela klubu.

W niedawnej otwartej rozmowie z kibicami polskiego hokeja podkreślił Pan, iż poszczególne drużyny powinny mieć przychylność władz miejskich, gminnych, aby dysponować pewnymi zabezpieczeniami. Uważa Pan, że miasto Toruń zrobiło wszystko, aby utrzymać swoją drużynę w rozgrywkach Polskiej Ligi Hokejowej?

Skoro klub wycofał się z rozgrywek, to myślę, że można było zrobić więcej w tym temacie.

W tym samym wywiadzie zdecydowanie skrytykował Pan postępowanie prezesa Bogdana Rozwadowskiego. Gdzie więc popełniono błąd?

Na czele klubu stoi prezes i to on odpowiada za całość.

Czy toruński ośrodek informował PZHL o swoich kłopotach? W jakich okolicznościach i kiedy dowiedział się Pan o problemach toruńskiego klubu?

Polski Związek Hokeja na Lodzie został poinformowany o sytuacji w klubie na kilka dni przed wycofaniem drużyny z rozgrywek PLH. Ze mną osobiście nikt z zarządu klubu się nie kontaktował.

Polski Związek Hokeja na Lodzie dysponuje jakimikolwiek narzędziami, aby pomóc klubom znajdującym się w trudnej sytuacji?

Nie mamy takich środków. Przy powołaniu ligi zawodowej warto pomyśleć o specjalnym funduszu, który pozwala klubom dokończyć rozgrywki w kryzysowej sytuacji, tak, jak ma to miejsce w innych ligach.

Drużyny przystępujące do zmagań o mistrzostwo Polski muszą spełniać pewne kryteria licencyjne. Co ciekawe, Nesta Karawela spełniła je wszystkie. Nie dziwi to Pana, że teraz nie ma nawet swojej drużyny?

Nie jest to pierwszy przypadek, nie tylko w hokeju, że drużyna, która otrzymała licencję, nie kończy rozgrywek. Mam nadzieję, że takie sytuacje nie będą miały już miejsca w polskim hokeju.

W jaki sposób wycofanie Nesty Karaweli wpłynie na organizację rozgrywek o mistrzostwo Polski w kolejnym sezonie?

Wydział ds. PLH zwrócił się w tej sprawie o opinię do klubów PLH. W oparciu o nią zarząd PZHL podejmie stosowne decyzje.

Nie obawia się Pan, że kłopoty finansowe dotkną także inne drużyny Polskiej Ligi Hokejowej?

Wszyscy mamy świadomość kryzysu, który dotyka także sport. Mam nadzieję, że dobre zarządzanie klubów PLH uchroni je przed kłopotami finansowymi.

Na koniec chciałbym zapytać o reprezentację narodową. Kadrę poprowadzą uznani w środowisku trenerzy z Rosji. Skąd pomysł na takie właśnie ruchy?

Od początku swojej kadencji podkreślałem, że moim oczkiem w głowie będzie reprezentacja, bo to jest motor napędowy całej dyscypliny. Dlatego też zależało mi, aby kadrę prowadzili fachowcy z najwyższej półki. Ogromnie cieszę się, że udało mi się przekonać do pracy w Polsce tak wspaniałych trenerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska