MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski kompromituje się albo kłamie

Czytelnik
Zmiana nazwy lotniska ma zapewnić pieniądze na rozbudowę i zwiększyć rozpoznawalność wśród pasażerów
Zmiana nazwy lotniska ma zapewnić pieniądze na rozbudowę i zwiększyć rozpoznawalność wśród pasażerów Tomasz Czachorowski
Prezentujemy list Czytelnika w sprawie dokupienia przez Toruń udziałów w Porcie Lotniczym Bydgoszcz i „wejścia” Torunia w nazwę lotniska.

[break]
Z niesmakiem wsłuchuję się w dyskusję na temat zmiany nazwy bydgoskiego lotniska. Zbiorcza argumentacja rzeczników Bydgoszczy od prezydenta Rafała Bruskiego poczynając jest kompletnie niemerytoryczna, wypełniona ignorancją i nacechowana ślepym, lokalnym identytaryzmem. Pierwszym, o czym należy przypomnieć, jest to, że główna część lotniska, czyli terminal, znajduje się nie w Bydgoszczy, a na obszarze gminy Białe Błota. Absolutnie nie jest też prawdą, że podwójne nazwy lotnisk występują wyłącznie w przypadku lotnisk z małych miejscowościach, w okolicy dużego miasta.

Kilka przykładów

Przywoływanie przykładów Girony, Weeze czy Hahn jest przykładem skrajnej ignorancji. Prezydent Bruski pisząc o „precedensie na skalę światową” albo skrajnie się kompromituje swoją niewiedzą, albo kłamie.

Istnieje wiele znakomicie prosperujących portów lotniczych w Europie i na świecie, których nazwa odzwierciedla nie tylko nazwę większego ośrodka, w pobliżu którego lotnisko się znajduje, ale również i ośrodka mniejszego, położonego znacznie dalej.

Oto tylko kilka przykładów podwójnego nazewnictwa portów lotniczych falsyfikujących bzdury prezydenta Bruskiego:

Basel/Mulhouse/Freiburg, Szwajcaria-Francja-Niemcy - 7 milionów pasażerów rocznie - 3,5 km do Bazylei (175 tys. mieszkańców), 20 km do Mulhouse, czyli Miluzy (112 tys.), 46 km do Freiburga (222 tys.).

Münster/Osnabrück, Niemcy - 817 tys. pasażerów rocznie, 25 km do Munster (302 tys.), 35 km do Osnabrück (156 tys.).

Urząd Miasta Bydgoszczy rości sobie pretensje do kluczowych decyzji, do których absolutnie nie ma prawa. - Czytelnik „Nowości”

Leipzig/Halle, Niemcy - 2,3 mln pasażerów rocznie, 15 km do Leipzig, czyli Lipska (556 tys.), 23 km do Halle (232 tys.).

Åre/Östersund, Szwecja - 465 tys. pasażerów rocznie, 11 km do Östersund (44 tys.), 94 km do Åre (1,4 tys., ośrodek sportów zimowych).

Leeds/Bradford, Wielka Brytania - 2,7 mln pasażerów rocznie - 10 km do Bradford (528 tys.), 11 km do Leeds (766 tys.).

Maastricht/Aachen, Holandia-Niemcy - 363 tys. pasażerów rocznie, 9 km do Maastricht (Holandia, 121 tys.) 28 km do Aachen (Niemcy, 243,3 tys.) - tu zmiana nazwy nastąpiła po wykupieniu części udziałów przez niemieckie miasto Akwizgran, a więc jest to casus podobny do naszego.

Varadero/Matanzas, Kuba - 1,5 mln pasażerów rocznie, 31 km do Varadero (23 tys., kurort turystyczny), 9 km do Matanzas (146 tys., stolica prowincji).

Port Lotniczy jest obiektem użyteczności publicznej o zasięgu nie tylko miejskim, ale ponadlokalnym. Urząd Miasta Bydgoszczy rości sobie pretensje do kluczowych decyzji, do których absolutnie nie ma prawa. Większościowym udziałowcem jest samorząd województwa i jest rzeczą nadrzędną. aby był rzecznikiem rozwoju Portu Lotniczego służącemu wszystkim mieszkańcom regionu, a nie zakładnikiem histerii udziałowca mniejszościowego.

Wieloletni proces

O tym, że wybór lotniska przylotu i wylotu jest również decyzją konsumencką, zależną również od stopnia identyfikacji z marką, wiemy nie od dziś. Budowanie marki lotniska jest procesem wieloletnim, a wzmacnianie rozpoznawalności marki wzmacnia samą markę.

Czy dodanie członu „Toruń” do nazwy lotniska zwiększy rozpoznawalność marki? Jestem pewien, że tak.

Gdy porównamy w statystykach Google zapytania dotyczące obydwu miast w kontekście szeroko pojętej podróży dowiemy się, że zapytań o prawie dwa razy mniejszy Toruń jest średnio 30 procent więcej niż tych o Bydgoszcz.

Jestem zdania, że nie tylko dla miasta Torunia jest to dodatkowa okazja do reklamy, ale również dla Portu Lotniczego jest to szansa na promocję dzięki marce Torunia i rozpoznawalnemu na całym świecie symbolowi UNESCO.

Jako mieszkaniec województwa i stały klient Portu Lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego, oczekuję, że pełniący ponadlokalną funkcję obiekt będzie się rozwijał w sposób racjonalny, a samorząd województwa nie będzie ulegał emocjonalnej presji ze strony gminy, na terenie której znajduje się część pasa startowego.

Czytelnik

PS Z uwagi na to, że temat wywołuje wiele niezdrowych emocji, proszę o pozostawienie mojego nazwiska do wiadomości redakcji.

Warto wiedzieć

Walne zdecyduje

- Port Lotniczy Bydgoszcz-Toruń - taką rozszerzoną nazwę lotniska zaproponowały władze prowadzącej je spółki, w której większość udziałów ma samorząd województwa.

Wiąże się z nią dokupieniem udziałów w tej spółce przez Toruń za 5 milionów złotych. Pieniądze są potrzebne na rozbudowę lotniska, m.in. jego terminalu.

Za takim rozwiązaniem opowiedziała się większość osób zasiadających w radzie nadzorczej spółki. To jednak tylko opinia. Decyzję ma podjąć walne zgromadzenie Portu Lotniczego Bydgoszcz. Zaplanowano je na środę 13 lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska