<!** Image 1 align=left alt="Image 195948" >1. Władze Bydgoszczy zwróciły się do przewodniczącej sejmiku Doroty Jakuty, bydgoskiej radnej PO, o poparcie ich stanowiska w sprawie utworzenia bydgosko-toruńskiego regionu gospodarowania odpadami. A władze Torunia?
Nie wiem, jak było w przypadku dwóch pozostałych radnych PO z Torunia, czyli Piotra Całbeckiego i Janusza Niedźwieckiego, ale ze mną osobiście prezydent Michał Zaleski czy jego zastępcy na ten temat nie rozmawiali. <!** reklama>
2. Czy Pana zdaniem Toruń powinien walczyć o odrębny region śmieciowy?
Sytuacja jest bardzo niezręczna. Z jednej strony rozumiem władze Torunia dążące do zabezpieczenia ciągłości własnej inwestycji za unijne pieniądze - Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych. Z drugiej natomiast - prezydent Michał Zaleski zawarł porozumienie z prezydentem Rafałem Bruskim odnośnie spalarni. A potem nagle jakby się obudził i zaczął wycofywać. Nie mogę pojąć, jak to się stało, że podpisując umowę o spalarni, pan prezydent nie myślał o toruńskiej inwestycji. Przeoczył? Zapomniał? Zaspali jego urzędnicy?
3. Może spalarnia w ogóle nie jest regionowi potrzebna?
Machina już ruszyła i trudno będzie ją zatrzymać. Zastanawiam się tylko, jak to się stało, że przy jej projektowaniu nie uwzględniono istnienia czy zaawansowanych planów uruchomienia innych „śmieciowych” inwestycji w regionie. Sprawa toruńskiego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych jest najgłośniejsza, ale nie jedyna.
Jacek Gajewski (PO) jest radnym sejmiku województwa z Torunia
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?