[break]
Nauczyciele z uprawnieniami do świadczeń emerytalnych to temat tabu. Kiedy pytamy o nich w magistracie, otrzymujemy spodziewaną odpowiedź:
- Nie posiadamy danych dotyczących aktywnych zawodowo emerytów - ucina Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta Torunia.
Takie informacje uzyskaliśmy za to przed dwoma laty. Wówczas w toruńskich placówkach oświatowych pracowało 106 nauczycieli-emerytów. Najwięcej, bo aż 75 w zespołach szkół. Co ciekawe pedagodzy z ZUS-owiskim świadczeniem byli też w przedszkolach (dwie osoby) oraz w podstawówkach (9 osób).
Doświadczenie i kasa
O tym, że kadra nauczycielska w toruńskich placówkach oświatowych się starzeje, świadczą informacje przekazane przez magistrat. W mieście mamy 3199 aktywnych zawodowo nauczycieli. Aż 2758 z nich, to ci z najwyższymi stopniami awansu zawodowego: dyplomowani (1.871) i mianowani (887).
PRZECZYTAJ:Szansa dla młodych
To oni także otrzymują najwyższe wynagrodzenia. W 2014 - jak wyliczyli nam toruńscy urzędnicy - średnia miesięczna dla nauczyciela mianowanego to 3892 zł brutto, a dla dyplomowanego - 4965 złotych. Trzeba jednak pamiętać, że wliczono do nich „trzynastki” i wszystkie inne dodatki.
Dla porównania, pedagog, który dopiero startuje w zawodzie (stażysta) w ubiegłym roku zarabiał średnio miesięcznie 2573 zł brutto. Nauczyciel kontraktowy dostawał 3150 zł. Jednych i drugich jest w Toruniu 424.
W ostatnich latach władze miasta prowadziły politykę tzw. racjonalizacji wydatków w oświacie.
W rzeczywistości chodziło o cięcia etatowe i to dość poważne. Dostało się pracownikom administracji i obsługi, ale także bibliotekarzom i specjalistom z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej.
Co gorsza, na poprawę sytuacji w najbliższych latach nie ma co liczyć, bo niż demograficzny wciąż najmocniej dotyka szkoły ponadgimnazjalne. Sytuacja w dość istotny sposób poprawiła się w podstawówkach, ale tylko dlatego, że w roku szkolnym 2015/16 do pierwszych klas poszło półtora rocznika (dzieci urodzone w drugiej połowie 2008 roku i wszystkie 6-latki z roku 2009). Nie ma więc co liczyć na powtórkę.
Zmiany w sieci możliwe
Dzieci z rocznika 2009, który był w Toruniu rekordowy, bo przyniósł prawie 2,3 tys. urodzeń, za 6 lat będą w gimnazjach. Za kolejne 3 trafią do ogólniaków. Dopiero wtedy sytuacja w toruńskich szkołach się ustabilizuje. Do tego czasu trzeba się liczyć ze wszystkim, łącznie ze zmianami w sieci placówek oświatowych.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?