Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed nami imieniny Józefa. W okresie międzywojennym ich obchodom nadano państwowy charakter

Dariusz Meller
W 1921 r. marszałek Józef Piłsudski podczas wizytacji w Toruniu był przyjmowany z najwyższymi honorami
W 1921 r. marszałek Józef Piłsudski podczas wizytacji w Toruniu był przyjmowany z najwyższymi honorami
Z wielkim rozmachem imieniny Józefa Piłsudskiego zaczęto organizować w dwa lata po zamachu majowym, czyli w 1928 roku. W Chełmży, obok kolejnych rocznic wyzwolenia miasta 21 stycznia 1920 r., święta 3 Maja oraz rozwijającego się z każdym rokiem Święta Niepodległości 11 listopada obchodzono również dzień imienin Marszałka. Obchody kontynuowano do śmierci jubilata, czyli do 1935 r.

Scenariusz był stały, wzorowany na obchodach wspomnianych świąt, z tym że szczególnie w regionach Polski niezbyt przychylnych Piłsudskiemu, do których należało Pomorze, w dużym stopniu zależało to od inicjatywy władz państwowych i samorządowych.
[break]
Dlatego też pierwszy impuls przychodził z góry, w postaci pisma starosty toruńskiego „do burmistrzów, wójtów, sołtysów, przełożonych obszarów dworskich i posterunków policji państwowej w powiecie”, w którym starosta informował, że:
„Dzień 19 marca jest świętem patrona Pana Marszałka Józefa Piłsudskiego. W dniu tym społeczeństwo polskie, nie odrywając się od obowiązków codziennych złoży mu hołd nie tylko jako Szefowi Rządu, czcząc w nim z głęboką wdzięcznością zasłużonego bohatera narodowego, Pierwszego Marszałka Polski i niestrudzonego budowniczego naszej państwowości od jej zarania po dzień dzisiejszy”.
W 1933 roku burmistrz Chełmży Bronisław Kurzętkowski zaznaczył, że „tegoroczny obchód winien wypaść jak najokazalej, winien obrócić się w potężną manifestację z uwagi na to, że nasz wróg coraz to więcej wyciąga ręce do polskiego Pomorza”.

Dla najlepszego Syna

Przed 19 marca na mieście w postaci afiszów oraz w lokalnych gazetach ukazywała się odezwa do mieszkańców Chełmży, co roku mniej więcej w tym samym duchu:

„Obywatele w dniu 19 marca obchodzi Polska jak długa i szeroka uroczysty dzień imienin swego najlepszego Syna, Bohatera, Obrońcy wiary chrześcijańskiej przed nawałą bolszewicką i wielkiego Budowniczego naszej kochanej, wyzwolonej Ojczyzny, Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Wzywamy wszystkich obywateli, by dzień ten uczcili udziałem w obchodzie i akademii oraz przez ozdobienie domów swych flagami w barwach narodowych”.

Program obchodów był powtarzalny. W przeddzień imienin wieczorem odbywał się uroczysty capstrzyk. Zbierano się na placu przed dworcem kolejowym, a następnie przy dźwiękach orkiestry i z zapalonymi pochodniami maszerowano przez miasto.

Następnego dnia na miejsce zbiórki wyznaczano dziedziniec szkoły chłopców, skąd udawano się na uroczyste nabożeństwo do kościoła pokatedralnego. Po nabożeństwie miał miejsce pochód przez miasto wraz z defiladą organizacji wchodzących w skład Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego.

Następnie udawano się do sali gimnastycznej szkoły chłopców na akademię okolicznościową, na której program składały się deklamacje oraz śpiewy solowe i chóralne wykonywane przez uczniów wszystkich chełmżyńskich szkół (gimnazjum, szkoły wydziałowej, szkoły chłopców i szkoły dziewcząt). Tematyka utworów była oczywiście dostosowana do okoliczności, np. deklamacje: „Brygadier Piłsudski”, „Marsz Wodza”, „Pieśń o Piłsudskim”, „A gdy na wojenkę szli”, „Raport”, pieśni: „Jak to na wojence ładnie”, „Wieniec pieśni legionowych”, „Sygnaturka”, „Hej, strzelcy wraz”.

Między utworami wygłaszano przemówienia na temat roli dostojnego jubilata. Wygłaszał je z reguły jakiś nauczyciel.
W niektórych latach akademia odbywała się w godzinach popołudniowych. Ustawienie każdego pochodu w Chełmży było na głowie sekretarza policyjnego J. Wiśniewskiego. O odbytej defiladzie pisano następująco: „Szły sprężystym krokiem organizacje wszystkie potwierdzając, że w każdym calu Polak to żołnierz gotów w każdej chwili bronić Ojczyzny”.

Pocztówki na Maderę

W 1931 r., gdy w czasie swych imienin jubilat wypoczywał na Maderze, powstał pomysł wysłania mu tam kartek pocztowych z życzeniami od kochającego społeczeństwa.

Moja śp. babcia, rodowita Pomorzanka, nie lubiąca zbytnio - delikatnie mówiąc - Piłsudskiego - miała mu za złe m.in. te pocztówki, do których kupna i wysyłania zmuszano dzieci w szkole, choć na ile to była „wina” Marszałka, a na ile jego nadgorliwego otoczenia, trudno powiedzieć.

Mimo jawnie okazywanego niezadowolenia środowisk narodowych, silnych zwłaszcza na Pomorzu i w Wielkopolsce, jak donosił „Nadwiślanin” 19 marca 1931 r.: „wysyłanie pocztówek z życzeniami dla Marszała Piłsudskiego przybrało już charakter masowy. W ostatnich dniach dała się zauważyć charakterystyczna rywalizacja w wysyłaniu życzeń pomiędzy mieszkańcami poszczególnych terenów państwa. Do dnia wczorajszego pod względem ilości wysłanych pocztówek na pierwszym miejscu stała Warszawa, a na drugim - województwo pomorskie”.

Samolot zamiast kartek

W 1934 roku kartki pocztowe zastąpiły adresy hołdownicze z życzeniami imieninowymi. W następnym roku „w miejsce adresów hołdowniczych Komitet Wojewódzki podjął akcję ufundowania samolotu przez organizacje społeczne jako wiecznego wyrazu hołdu dla Wodza Narodu”.

Akcja rozpoczęła się 15 III 1935 r. i miała trwać do 18 tegoż miesiąca. W tym czasie z Chełmży zadeklarowano na samolot 3282,75 zł. Później akcję przedłużono do stycznia 1936 r. W Chełmży zadeklarowały się osoby prywatne, jak również instytucje i organizacje, takie jak: cech rzeźnicki, katolicka gmina kościelna, cech stolarzy, cukrownia, cech kowali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska