Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy wspomogą toruńskich strażników

Michał Malinowski
Dwa owczarki belgijskie typu malinois trafiły do służby w Straży Miejskiej w Toruniu. Rys został przeszkolony do zadań patrolowo-obronnych, natomiast Luna w przyszłości ma specjalizować się w wykrywaniu narkotyków

<!** Image 3 align=none alt="Image 218603" sub="Luna ze swoją opiekunką podczas ćwiczeń
Fot. Jacek Smarz">

Dwa owczarki belgijskie typu malinois trafiły do służby w Straży Miejskiej w Toruniu. Rys został przeszkolony do zadań patrolowo-obronnych, natomiast Luna w przyszłości ma specjalizować się w wykrywaniu narkotyków.

2,5 letni Rys jest po pełnym, kilkumiesięcznym przeszkoleniu, które przeszedł wraz ze swoim przewodnikiem Adrianem Taborem. Do toruńskiej komendy trafił aż spod Radomia, ze specjalnej hodowli. Teraz, przed nim około ośmiu lat bardzo wymagającej służby. Rys będzie wspierał Grupę Interwencyjną Straży Miejskiej w Toruniu wykonując swoje zadania głównie w godzinach nocnych.<!** reklama>

O skali jego umiejętności można było się przekonać wczoraj, w trakcie pokazu zorganizowanego przez staż miejską na placu ćwiczeń dla psów przy ul. Przybyszewskiego. Był trening posłuszeństwa oraz obrony. Zwłaszcza ten drugi wydawał się najciekawszy, bowiem Rys rzucał się na pozoranta.

- Opiekę nad psami służbowymi mogą sprawować tylko i wyłącznie profesjonalnie przygotowani do tego przewodnicy - wyjaśnia Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu. - Większość służb mundurowych posiada psy. Strażnicy miejscy z Bydgoszczy mają ich bodajże 8 albo 9. Wybór padł na owczarka belgijskiego z tego względu, że jest on niezwykle efektywny w swoim działaniu, choć może na pierwszy rzut oka takiego nie przypomina.

Słowa te potwierdza, współpracujący na co dzień z Rysem pan Adrian, który godząc się na rolę przewodnika, na samym początku zaznaczył, że chcę tylko i wyłącznie owczarka belgijskiego. Powodów wymienia kilka.

- Rys waży zaledwie 30 kg, ale jest skoczny i dynamiczny, a co najważniejsze nie trzeba zachęcać go do pracy - mówi Adrian Tabor. - Wyciągnięty z kojca, od razu staje się aktywny. Poza tym rzadko choruje. Wcześniej, pracowałem z owczarkiem niemieckim. Cóż jednak z tego, że prezentował się okazale, skoro miewał swoje nastroje i humory.

Drugim pieskiem jest niespełna roczna suczka o imieniu Luna, która do Torunia trafiła z jednej z gdyńskich hodowli. Na razie przechodzi etap socjalizacji, zapoznając się z nowym otoczeniem. W przyszłości ma wspierać działania koordynatorów ds. profilaktyki podczas realizacji szkolnych programów edukacyjnych „Pies, przyjaciel, czy wróg” oraz „Uzależnieniom - Nie”. Większość toruńskich placówek już wyraziło dużą aprobatę dla tych projektów.

Na początku września Luna wraz z przewodniczką Sylwią Dobrzalską weźmie udział w specjalistycznym szkoleniu na psa do wykrywania środków narkotycznych w Sułkowicach.

- Poznałyśmy się dokładnie w Dzień Kobiet i od tego czasu Luna mieszka ze mną. W zasadzie jest na stałe obecna w moim życiu - śmieje się Sylwia Dobrzalska. - Idzie ze mną do pracy na osiem godzin, gdzie wspólnie ćwiczymy, a następnie powrót domu. Tam czeka na nią zasłużony odpoczynek. Na początku trochę docierałyśmy się, ale teraz mam wrażenie, jak byśmy były ze sobą od lat. Wiadomo, inne zasady zachowania się, opieki, ale to normalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska