Pub Pamela po raz kolejny zatrzęsie się pod dźwiękami punk rocka

zmagał się z heroinowym nałogiem. W efekcie jego koledzy z grupy kilkakrotnie wyrzucali go z The Ruts i przyjmowali z powrotem - nie wspominając już o liczbie odwołanych koncertów. W 1980 roku Owen sięgnął po narkotyki po raz ostatni. Zmarł po ich przedawkowaniu, mając zaledwie 25 lat. Co dalej? Pozostali członkowie punkrockowej grupy mimo straty wokalisty postanowili kontynuować swoją muzyczną działalność, zmieniając jedynie nieco nazwę - z The Ruts na Ruts D.C.
Poniedziałkowy występ w pubie Pamela jest częścią europejskiej trasy koncertowej, podczas której brytyjczycy wykonują materiał podsumowujący ich dorobek. Będzie to jeden z zaledwie dwóch koncertów Ruts D.C. w Polsce.
Jego koncert poprzedzi solowy występ ostatniego romantyka punk rocka, Zbigniewa Cołbeckiego. To lider popularnego w latach 80. toruńskiego zespołu Bikini, który dwukrotnie gościł na legendarnym festiwalu w Jarocinie. Archiwalna spuścizna zespołu, zawierająca m.in. nagrania z toruńskiego Klubu Morskiego, Klubu Elana i Od Nowy, została zebrana i wydana kilka lat temu na płycie „Dokument”. Zawierała największe przeboje z „Pieniędzmi”, „Nocnymi ulicami” i „W kawiarni” na czele.
Cołbecki reaktywował kilkakrotnie swój zespół. W efekcie kilka lat temu poza serią występów udało się nawet, nakładem HRPP Records, wydać dwa winylowe single. Teraz lider Bikini wraca po raz kolejny. Tym razem sam. Zagra kilka starych i nowych utworów w akustycznych wersjach.
Początek koncertu w pubie Pamela przy ul. Legionów 36 o godz. 19. Wstęp wolny.