Projektowi przyszłorocznego budżetu miasta przyglądają się obecnie radni. "Nowości" poprosiły przedstawicieli PO, PiS i SLD o ocenienie uchwały na gorąco.
- Projekt budżetu na rok 2014 zapewnia kontynuację dużych inwestycji, jak na przykład budowy kolejnego odcinka Trasy Średnicowej czy modernizacji sieci tramwajowej - podkreśla Maciej Glamowski, radny klubu PO, przewodniczący komisji budżetu i polityki gospodarczej. - Dla mnie szczególnie ważne jest ujęcie w budżecie wykonania kompleksowej dokumentacji projektowej na budowę ulicy łączącej ulicę Waryńskiego z Rapackiego. Budowa tego łącznika nie tylko rozładuje korki tworzące się w godzinach szczytu na skrzyżowaniu ulicy Mikołaja z Ryńska z Piłsudskiego, ale również poprawi dostępność terenów inwestycyjnych pod dawnych Stomilu, terenów Grudziądzkiego Parku Przemysłowego oraz Grupy PKP (dawna parowozownia), co jest nie bez znaczenia dla potencjalnych inwestorów.
Zdaniem Macieja Glamowskiego, jedynym minusem budżetu jest zbyt wysoki poziom dokapitalizowania spółek sportowych - w wysokości prawie 4 milionów złotych.
Przedstawiciele opozycji - co nie powinno nikogo dziwić - widzą wiele więcej wad.
- To budżet typowo wyborczy. Nie ma się co oszukiwać - mówi Marek Czepek, radny klubu PiS/RdG. - Z tegorocznego budżetu na przyszły rok przesunięte zostały inwestycje warte łącznie 70 milionów złotych. Wszystko po to, aby przed wyborami móc przecinać wiele wstęg.
- Każdego roku jest tak samo - zauważa radna Helena Bagniewska, wybrana z listy SLD. - Najpierw budżet prezentuje się okazale, a potem co miesiąc wprowadzane są do niego zmiany i na koniec roku już tak kolorowo nie jest.
- Przesunięcia są standardem. Przykładem tego jest inwestycja tramwajowa, która powinna być ukończona już dwa lata temu, a tak naprawdę zaczęła się na dobre zaledwie kilka miesięcy temu - dodaje Marek Czepek, który zwraca również uwagę na to, że w ten sposób - ze względu na rosnącą inflację oraz drożejące materiały i robociznę - wzrastają koszty inwestycji.
Opozycję martwi również stopień zadłużenia miasta i związane z tym finansowe obciążenia.
- W tym roku spłacamy 10 milionów złotych samych odsetek od kredytów. W przyszłym roku ma być niedużo mniej - zauważają radni.
Najmocniej zaś opozycja wytyka bezradność budżetu wobec wysokiego bezrobocia. Zdaniem rajców, żadna z zaplanowanych inwestycji nie przełoży się bowiem bezpośrednio na utworzenie nowych miejsc pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
