Jarosław Najberg, lat 33, toruński radny, który przed tygodniem został także przewodniczącym SDPL w województwie kujawsko-pomorskim, na konferencji prasowej krytykuje władze miejskie.
Krytykuje przede wszystkim za niewłaściwe wydatkowanie pieniędzy na oświatę, za brak miejsc w toruńskich przedszkolach, a rządzącą Platformie Obywatelską za zgodę na zamknięcie cukrowni w Brześciu Kujawskim.
Zdaniem Najberga, władze Torunia ze swoich środków (ok. 300 tysięcy złotych) nie powinny wspierać nauki religii w szkołach podstawowych. Pensje osobowe katechetów w 2007 roku wyniosły ponad 4,3 miliona złotych.
<!** reklama>- Nie mam nic przeciwko nauczaniu religii, ale dlaczego w szkołach nie prowadzi się etyki. Jeśli rodzice chcą więcej lekcji religii, to sami powinni się na nią złożyć. Katechizacja nie powinna się odbywać za publiczne pieniądze. Szkoły mają wiele innych potrzeb - uważa radny.
Radny SDPL domaga sie również przeanalizowania sytuacji i zwiększenia liczby miejsc w przedszkolach. Nie może być tak, że rodzice całą noc koczują przed przedszkolami, aby zapisać swoje dziecko. Likwidację cukrowni w Brześciu Kujawskim określa aspołecznym i nieracjonalnym gospodarczo działaniem Platformy Obywatelskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
