Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport, czyli dojenie pożeracza

Ryszard Warta
Jest taka spółka. Spora, tysiące zatrudnionych, działająca w całym kraju i poza jego granicami. Przędzie cieniutko, jak tysiące innych firm, od dawna na granicy płynności finansowej, utrzymująca się na powierzchni dzięki rok linii kredytowej, z limitem w wysokości 20 milionów złotych, wielokrotnie zresztą wykorzystanym w całości.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Jest taka spółka. Spora, tysiące zatrudnionych, działająca w całym kraju i poza jego granicami. Przędzie cieniutko, jak tysiące innych firm, od dawna na granicy płynności finansowej, utrzymująca się na powierzchni dzięki rok linii kredytowej, z limitem w wysokości 20 milionów złotych, wielokrotnie zresztą wykorzystanym w całości. I właściwie to cud boski, że w ogóle jeszcze ta firma działa, zważywszy na cuda, jakie się w niej dzieją.

<!** reklama>Przykłady? Pierwsze z brzegu. Oto - według raportu NIK za okres lipiec 2009 - czerwiec 2011 (wszystkie dane pochodzą z tego dokumentu) - spółka wydała ponad 9 milionów złotych na usługi prawnicze, doradcze, konsultingowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo rada prawnika zawsze się przyda, gdyby nie taki szczególik, że spółka posiada własne potężne biuro prawne z 15 radcami prawnymi na etatach. A ci radcowie nie mają co robić? Skąd, część z nich strasznie jest zaharowana, bo spółka pozawierała z nimi warte ponad 1,5 miliona umowy na prace, które właściwie powinni wykonać w ramach swego etatu.

Inny kwiatek: firma ledwo wiąże koniec z końcem, ale utrzymuje czeredę zawieszonych w czynnościach, czyli nierobiących nic członków zarządu. Tak zupełnie nic to oni nie robią, bo bardzo intensywnie użytkują służbowe limuzyny wraz z kierowcami, choć - żeby było najśmieszniej - taki przywilej wcale im się nie należy. Ot, taki na przykład zawieszony w czynnościach członek zarządu, nazwijmy go X, przez pięć i pół miesiąca kosztował spółkę dokładnie 120.175,40 złotych wynagrodzenia, czyli marne niecałe 22 tysięcy miesięcznie, a do tego, już na zasadzie prezentu od dobrego wujka, 45.518 złotych na koszty użytkowania w ogóle mu nieprzysługującego samochodu służbowego.

Trzeci przykład: zwolnienia. Zwalniać trzeba, bo wyniki finansowe są marne. Przez dwa lata od lipca 2009 do połowy 2011 roku zwolniono 1467 osób, ponosząc przy tym milionowe koszty zwolnienia, ale jednocześnie zatrudniono 507 nowych pracowników. Sens takiego działania pojmie tylko ten, kto zrozumie inną praktykę uprawianą w tej firmie, czyli zwalnianie pracownika, a następnie zawieranie z nim umowy po to, by robił dokładnie to samo, co wcześniej, na etacie.

To tylko kilka z mnóstwa ciekawostek z tego raportu. A mowa tam jest o braku strategii rozwoju firmy, o zatrudnianych nie wiadomo po co doradcach zarządu, którzy nie mieli nawet pisemnego zakresu obowiązków, o nierzetelnościach w dokumentacji księgowej i masie innych nieprawidłowości. Oczywiście, ustalenia NIK to nie jest prawda objawiona, ale warto o tym raporcie pamiętać. Na przykład teraz, w przeddzień kolejnej dyskusji o abonamencie rtv. Państwowa spółka Telewizja Polska - bo to tej firmy ów raport dotyczy - jest w końcu głównym tego abonamentu pożeraczem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska