Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relikwia czy falsyfikat

Tadeusz Oszubski
Naukowcy zainteresowali się całunem turyńskim, płótnem, które okrywało ciało zmarłego Jezusa, już w latach 70. XX w. Jednak dopiero najnowsze analizy ujawniły wiele nieznanych dotąd szczegółów.

Naukowcy zainteresowali się całunem turyńskim, płótnem, które okrywało ciało zmarłego Jezusa, już w latach 70. XX w. Jednak dopiero najnowsze analizy ujawniły wiele nieznanych dotąd szczegółów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49421" sub="Po śmierci Jezusa ciało zdjęto z krzyża i zawinięto w płótno">Całunem turyńskim zajmują się dziś chemicy i fizycy. Należący do tego grona dr Raymond Rogers przeprowadził nowe badania mikrochemiczne całunu wskazujące, że płótno może być starsze niż dotąd zakładano.

Ten amerykański ekspert zajmował się całunem już w 1978 r. Wtedy, na podstawie datowania metodą C14, w laboratoriach Oksfordu, Zurychu i Tucson w Arizonie ustalono, że całun powstał pomiędzy 1260 a 1390 r. Pod koniec lat 80. wynik ten został przyjęty przez Watykan i domniemaną relikwię uznano za falsyfikat. Rogers nie był jednak przekonany, by wiek całunu przesądzała analiza radiowęglowa.

Wiarygodność datowania całunu metodą C14 podważyły ustalenia włoskiego badacza dr. O. Petrosillo. Dowiódł on, iż w średniowieczu całun był naprawiany, stąd taki błąd w wynikach. Kierowani przez Petrosillo eksperci z laboratorium Beta Analytic ustalili w 2002 r., że tkanina całunu składa się w 40 proc. z włókien datowanych na I w.n.e, a w 60 proc. z czasów późniejszych, z XIII i XVI w. To skutek wielu napraw dokonanych w przeszłości.

<!** Image 3 align=left alt="Image 49421" sub="Rekonstrukcja twarzy Jezusa utrwalonej na całunie">Nowe analizy przeprowadzone przez dr. Rogersa wykazały, że całun liczy od 1 tys. 300 do... 3 tys. lat! Naukowiec przebadał próbki tkaniny pod kątem ich składu chemicznego. Odkrył ślady waniliny (aldehydu o zapachu wanilii), która jest produktem rozkładu rozmaitych materiałów organicznych, w tym lnu. Z upływem czasu wanilina ulega rozkładowi i dlatego, według Amerykanina, nie odnaleziono jej śladów na najstarszych fragmentach płótna. - Określenie ubytku waniliny wskazuje na wiek całunu. Waha się on pomiędzy 1 tys. 300 a 3 tys. lat - oświadczył dr Rogers. Wyniki jego badań nie tylko nie potwierdzają ostatecznie, że tkanina pochodzi z I w. n.e., ale też zagadkę potęgują. Bo jeśli płótno powstało tysiąc lat przed Jezusem, to czyje ciało w nie zawinięto?

Inne odkrycia przyniosły następne zagadki. W kwietniu 2004 r. włoscy badacze odkryli na odwrotnej stronie całunu wizerunek drugiej ludzkiej postaci. Ujawnił się on w trakcie prac renowacyjnych, gdy konserwatorzy odpruli tkaninę zabezpieczającą, a następnie dokładnie sfotografowali zakrytą dotąd część całunu. - Zdjęcia poddaliśmy obróbce komputerowej - relacjonował szczegóły odkrycia dr Angelo Piaggi - a wtedy ukazał się trójwymiarowy zarys ciała człowieka. Różni się on nieco od wizerunku z wierzchniej strony całunu.

<!** reklama right>Inny jeszcze zespół zajął się kwestią autentyczności całunu turyńskiego. Redakcja francuskiego magazynu „Science et Vie” zleciła ekspertom wykonanie wiernej kopii płótna przy pomocy technik dostępnych w średniowieczu.

Najpierw rzeźbiarz wykonał figurę ludzkiego ciała w naturalnych rozmiarach. Posąg ten naukowcy z Marsylii owinęli płatem wilgotnego płótna i zostawili tkaninę, by wyschła. Następnie, używając bawełnianych patyczków, wtarli w płótno mieszaninę tlenku żelaza i żelatyny, uzyskując na tkaninie ślady przypominające krew. Gdy płótno odwinięto z figury i odwrócono na lewą stronę, ukazał się wizerunek podobny do tego na całunie turyńskim. Obraz na fałszywym całunie był bardzo odporny na pranie i oddziaływanie wysokiej temperatury.

Według kierującego eksperymentem dr. Jacquesa di Costanzo z uniwersytetu w Marsylii, średniowieczni fałszerze użyli rzeźby lub prawdziwych zwłok, aby uzyskać trójwymiarowy efekt odcisku ciała. Trwałość obrazu na całunie to, zdaniem eksperta, skutek działania żelatyny, której w średniowieczu malarze używali jako środka utrwalającego pigmenty na drewnie, na którym wówczas malowano obrazy.

Pomimo rozwoju technik badawczych, wciąż nie można jednoznacznie ustalić, czy całun turyński jest relikwią, czy falsyfikatem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska