Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reolucja na wschodzie?

Justyna Wojciechowska-Narloch
Co czeka toruńskie szkoły? W piątek zbiera się zespół ds. sieci placówek oświatowych. Rewolucja dotknąć ma głównie ogólniaki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 204363" sub="Przekazanie dawnego budynku II LO przy ul. Osikowej Zespołowi Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich to jedna z największych oświatowych rewolucji w ostatniej dekadzie [Fot.: Adam Zakrzewski]">

W piątek okaże się, jaki los czeka toruńskie szkoły. Zbiera się zespół ds. sieci placówek oświatowych. Rewolucja spowodowana fatalną sytuacją demograficzną dotknąć ma głównie ogólniaki. Nie jest wykluczony żaden scenariusz - od likwidacji do połączenia.

<!** reklama>

W toruńskim środowisku oświatowym wrze od dawna. W listopadzie i tak trudną sytuację zaogniło jeszcze powołanie przez prezydenta zespołu ds. sieci w nowym składzie. To ciało, które w dużej mierze decyduje o losach placówek oświatowych, opiniuje proponowane zmiany. Drugie, bardzo ważne spotkanie tego zespołu zaplanowano na piątek, na godz. 8.30.

- Musi więc już być gotowy prezydencki projekt uchwały, skoro opiniować ma go zespół. Urzędnicy wiedzą już doskonale, co czeka poszczególne placówki. Szkoda, że my - najbardziej zainteresowani - dowiemy się o tym na końcu - denerwuje się dyrektor jednego z toruńskich liceów, który woli pozostać anonimowy.

Przypuszczenia naszego rozmówcy oficjalnie potwierdza Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Torunia.

- Propozycje ewentualnych zmian zostaną najpierw przedstawione zespołowi, następnie zajmie się nimi komisja oświaty. Myślę, że po jutrzejszym posiedzeniu zespołu będzie można przedstawić założenia ewentualnych zmian, po tym, jak pozna je zespół - taką deklarację w czwartek złożyła Magdalena Krzyżanowska.

Planując zmiany urzędnicy kierowali się m.in. uchwałą radnych z marca 2003 roku dotyczącą zasad zmian lokalizacji szkół. W myśl zawartych tam zapisów, wygaszać należy te ogólniaki, w których nabór do klas pierwszych jest mniejszy niż cztery oddziały. W Toruniu są obecnie trzy takie licea.

Nieoficjalnie mówi się też, że oświatowa rewolucja dotyczyć ma głównie szkół zlokalizowanych we wschodniej części miasta, czyli na Skarpie i Rubinkowie. W bliskim sąsiedztwie działają tam cztery publiczne ogólniaki i aż pięć gimnazjów.

- Zdarzyć się może wszystko, choć rzeczywiście we wschodnim Toruniu sytuacja wydaje się być najbardziej napięta - mówi Zbigniew Ernest, radny PiS, przewodniczący Komisji Oświaty RMT oraz członek zespołu ds. sieci. - Nie mam pojęcia, co usłyszymy podczas piątkowego spotkania. Zakładam też, że dyskusja może być gorąca i że nie skończy się na jednym spotkaniu zespołu.

Janusz Pleskot, dyrektor magistrackiego Wydziału Edukacji w rozmowie z „Nowościami” uspokaja, że celem samorządu nie jest zamykanie szkół, a racjonalizacja ponoszonych na oświatę nakładów. Podkreśla też, że projekt przygotowano w taki sposób, by jak najmniej ucierpieli zatrudnieni w oświacie ludzie.

Projekt zmian zaakceptować musi Rada Miasta najpóźniej do końca lutego. Tylko wtedy mogą one wejść w życie 1 września 2013 roku. Głosowanie odbędzie się najprawdopodobniej na jedynej w tym miesiącu sesji 21 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska