MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice młodych hokeistów żądają audytu

Redakcja
Turniej hokejowy Sokoły - StoczniowiecSokoły - Stoczniowiec
Turniej hokejowy Sokoły - StoczniowiecSokoły - Stoczniowiec Jacek Smarz
Członkowie Międzyszkolnego Klubu Sportowego Sokoły Toruń uznali niedawno, że w stowarzyszeniu młodzieżowym musi zostać przeprowadzony audyt finansowy. Zarząd klubu wciąż nie podaje jednak daty realizacji takiej kontroli.

Niedawno na naszych łamach opisywaliśmy relację przedstawicieli zarządu klubu z ostatniego walnego zebrania członków klubu Sokoły. Po ukazaniu się tego artykułu skontaktowali się z nami członkowie toruńskiego stowarzyszenia, którzy również chcieli podzielić się swoimi opiniami na temat głośnego spotkania w klubie.
[break]
- Wspomniane zebranie miało trzy fale - relacjonuje Andrzej Rutkowski, kierownik drużyny żaków młodszych i członek toruńskiego klubu Sokoły. - Rozpoczęło się ono od małej awantury, której powodem było wprowadzenie nowych osób w poczet członków stowarzyszenia. Spotkanie już na początku zostało więc przerwane, a prezes Ignacy Krasiński wzburzył się, gdyż musiał dodrukować więcej mandatów. Po zakończeniu zarządzonej przerwy prezes przyniósł wspomniane mandaty oraz decyzję o swojej rezygnacji z pełnionych obowiązków. Kiedy walne odrzuciło tę rezygnację, a prezes dostał absolutorium, nagle odżył i wszystko było w porządku. Na koniec zebrania można było natomiast zgłaszać wolne wnioski. Jeden z nich ponownie nie przypadł do gustu prezesowi...

Jawne głosowanie

Członkowie klubu, a więc rodzice i dziadkowie młodych toruńskich hokeistów oraz trenerzy poszczególnych grup, podobnie jak przedstawiciele zarządu klubu, również nie kryli oburzenia tym, co działo się podczas obrad.
- Głosowania podczas zebrania były jawne, co uważam za spore nieporozumienie. Nikt bowiem nie chce brać udziału w głosowaniu, w którym ważą się losy jego obecnego szefa - mówi Andrzej Rutkowski. - To nie jest przyjemne.
- Powiem więcej, po tych głosowaniach, których wyniki były dla prezesa widoczne, część trenerów z młodszych grup straciła pewną liczbę godzin pracy - dodał jeden ze szkoleniowców. - Każdy może to sobie wytłumaczyć, jak chce.

Prezes upiera się, że audytu nie zdobi... Niektóre rzeczy trzeba jednak respektować. - Andrzej Rutkowski

To jednak nie koniec doniesień członków klubu.
- Zawodnicy z drużyny juniorów oraz Jaskółek mieli pojawić się na wspomnianym walnym zebraniu i głosować tak, jak ich trener (szkoleniowcem jest Leszek Minge - przyp. red.). To trochę nie fair, gdyż przedstawicieli młodszych grup, mogących głosować, jest znacznie mniej - dodaje kierownik ekipy żaka młodszego. - Postanowiliśmy więc, że kilka osób przyjdzie jako delegaci z grup młodzieżowych bez prawa głosu. Złożyliśmy natomiast wniosek o to, aby trzej członkowie klubu z krótszym stażem mogli brać udział w głosowaniach, gdyż według prezesa nie mieli mieć prawa głosu. Pozostali członkowie nie mieli nic przeciwko temu i wyrazili to głosowaniu.

Sprawa na ostrzu noża

Celem rodziców i dziadków młodych wychowanków klubu Sokoły oraz prawie wszystkich trenerów grup młodzieżowych, nie było jednak wprowadzanie nowych członków, czy „drażnienie się” z przedstawicielami zarządu klubu. Intencja ich aktywności podczas walnego zebrania była zupełnie inna, o wiele poważniejsza.
- Naszym nadrzędnym zamiarem było zobowiązać zarząd do przeprowadzenia audytu finansowego przez biegłego rewidenta. Głosowanie nad tym wnioskiem postawiło całą sprawę na ostrzu noża. Wniosek ten został przegłosowany znaczną liczbą głosów. Wtedy też prezes obraził się na dobre - relacjonuje Andrzej Rutkowski. - Stwierdził, że nie mamy na takie kontrole pieniędzy i w ogóle, to nie wchodzi w rachubę i w takim razie on (prezes - przyp. red.) podtrzymuje swoją decyzję o rezygnacji.
Patowy stan trwał jeszcze przez kilka dni po zakończeniu walnego zebrania. Ostatecznie Ignacy Krasiński, pierwszy i jak do tej pory jedyny prezes Sokołów Toruń, postanowił, iż pozostanie na swoim stanowisku do zakończenia obecnego sezonu hokejowego, czyli do marca 2013 roku, celem uregulowania wszelkich kwestii biurokratycznych.

Audyt na koniec sezonu

Tymczasem rodzice, choć od walnego zebrania członków minął już prawie miesiąc, wciąż są zdeterminowani do przeprowadzenia wspomnianego audytu.
- Właśnie dlatego podnieśliśmy kwoty comiesięcznych opłat członków zwyczajnych, czyli nas, rodziców, z 5 złotych do 30 złotych. Skoro mamy 40 członków, to w cztery miesiące uzbieramy na ten audyt - mówi Andrzej Rutkowski. - Niestety, ten pomysł „jakoś” nie przypadł do gustu zarządowi klubu. Prezes upiera się, że audytu nie zdobi. Skoro jednak terminu kontroli nie podano podczas walnego zebrania członków, to zgodnie ze statutem, musi on zostać podany w terminie do 30 dni po spotkaniu. Wiem, że jest to obecnie niełatwy okres świąteczno-noworoczny, ale trudno. Niektóre rzeczy trzeba respektować.

Nie ukrywamy, że mamy zadłużenie. Pod koniec każdego roku nie mamy już za co wynajmować lodowiska. - Ignacy Krasiński

Co na to prezes Sokołów?
- Audyt za 2013 rok zostanie oczywiście przeprowadzony i nie widzę tutaj żadnego problemu - mówi w rozmowie z nami Ignacy Krasiński, prezes klubu młodzieżowego. - Trzeba zrobić bilans, a dopiero wówczas zostanie powołany biegły. Na razie mamy jednak jeszcze 2013 rok. Na walne sprawozdawczo-wyborcze (planowane na zakończenie sezonu hokejowego, czyli kwiecień - przyp. red.) wyniki audytu będą już znane.

Zadłużenie jest spore

Rodzice swoją opinię, co do zasadności przeprowadzenia audytu, opierają na sprawozdaniu komisji rewizyjnej z działalności MKS-u Sokoły, a dokładniej z kontroli gospodarki klubu, które mówi, iż zadłużenie stowarzyszenia wynosi ponad 440 tys. złotych.
- To nie jest dobre zarządzanie, szczególnie w świetle tego, że w drużynach złożonych z młodszych roczników wyjazdy na turnieje, a także większość wszystkich innych kosztów towarzyszących grze w hokeja, ponoszą rodzice tych dzieci - kończą członkowie klubu.
- Nikt z nas nie ukrywa, iż mamy zadłużenie - dodaje Ignacy Krasiński. - Wszystko jednak wskazuje, iż jeszcze przed końcem roku dług będzie nieco mniejszy. Nasze zobowiązania biorą się natomiast z wynajęcia godzin lodu. Nie starcza nam tych pieniędzy. Co roku w ostatnich miesiącach nie mamy już za co wynajmować lodowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska