Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodziców niepełnosprawnej dziewczyny nie stać na kupno specjalnego sprzętu

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Monika to dziewczyna pokrzywdzona przez los. Warto jej pomóc
Monika to dziewczyna pokrzywdzona przez los. Warto jej pomóc Jacek Smarz
Niepełnosprawna Monika wygląda jak dziecko, choć ma już 19 lat. Rodzicom brakuje 1200 złotych, by zdobyć dla niej łóżko rehabilitacyjne. Mają na to czas do końca października.

- Byliśmy wszędzie, gdzie tylko można. Jesteśmy już bezsilni i załamani - mówi pan Ryszard. - Liczymy teraz tylko na „Nowości”.
[break]

Skąd wziąć wkład własny?

Rodzina pana Ryszarda mieszka w budynku komunalnym w małej miejscowości w powiecie golubsko-dobrzyńskim. Na pierwszym piętrze w dwóch pokojach z kuchnią gnieździ się dziewięć osób. W tym Monika.

Dziewczyna jest ciężko i nieuleczalnie chora. Nie ma z nią kontaktu. Ma zespół wad wrodzonych. Nie mówi, nie słyszy. Cierpi na przepuklinę żołądkową. Schudła ostatnio 15 kilogramów. Cały czas leży. W zwykłym łóżeczku. Ma odleżyny.

Matka Moniki Mirosława napisała wniosek do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Golubiu-Dobrzyniu o dofinansowanie zakupu łóżka rehabilitacyjnego dla córki. Takie łóżko, bez materaca, kosztuje 3208 złotych. Rodzina musi wyłożyć 1200 zł.

- Musimy mieć swój wkład, a nie jesteśmy w stanie zgromadzić takiej kwoty - mówią rodzice niepełnosprawnej. - Narodowy Fundusz Zdrowia tego nie refunduje. Zwracaliśmy się też do pewnej fundacji, ale odmówiła, bo nasza córka ma już 18 lat. W opiece usłyszeliśmy, że nie ma co nawet składać wniosku, bo nie mają pieniędzy. Jedynie w szkole zaoferowali zbiórkę.
Jakie są dochody rodziny? Na dziewięć osób 1700 zł z opieki społecznej, do tego renta pana Ryszarda - 510 zł i renta Moniki - 619 zł.

Pani Mirosławie udało się przedłużyć umowę na sfinalizowanie zakupu łóżka rehabilitacyjnego dla córki do końca października. Jeśli do tego czasu nie zdobędą potrzebnej kwoty, szansa przepadnie.

Ogromne potrzeby

Dlaczego to łóżko jest takie ważne i potrzebne? Przede wszystkim ze względu na materac przeciwodleżynowy. Łóżko jest na kółkach, można je więc łatwo przesuwać i rodzice mogliby córkę mieć w swojej części mieszkania. Łóżko ma regulowaną wysokość - to też istotne, bo Monika często miewa problemy żołądkowe. Jest na diecie bezglutenowej.

Zyta Szymańska, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kowalewie Pomorskim zna tę rodzinę. Potwierdza, że potrzeby finansowe ze względu na niepełnosprawną córkę ma ogromne.

- Mamy jakieś środki na pomoc celową, ale ta rodzina o dofinansowanie do łóżka się nie ubiegała - zaznacza Zyta Szymańska. - Na bieżąco odwiedza rodzinę pracownik socjalny. Jest im ciężko. W sumie na 11,5 tysiąca mieszkańców mamy kilkadziesiąt rodzin w podobnej sytuacji.

Agnieszka Jurkiewicz z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Golubiu-Dobrzyniu podkreśla, że wymóg wkładu własnego (40 proc.) wynika z przepisów Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Ale warto pomóc, bo Monika to dziewczyna bardzo pokrzywdzona przez los - dodaje.

Można składać wniosek

O szanse tej rodziny na poprawę warunków mieszkaniowych zapytaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy w Kowalewie Pomorskim.
- To mieszkanie socjalne, gdzie obecnie przebywają, dostali w 1996 roku, a więc zgodnie z zasadą, że musi upłynąć pięć lat od przydziału, mogą składać wniosek o inne - mówi Małgorzata Wegner z Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska