Rolety to widać zbyt mało

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/piorkowski_waldemar.jpg" >Ostatnie nasze doniesienia o włamaniach do toruńskich kiosków pokazują, że złodziejskie łupy z takich miejsc mogą być pokaźne i sięgające nawet kilkunastu tysięcy złotych. Ponieważ takie punkty to nie tylko już miejsca, gdzie kupić można prasę, papierosy i bilety miejskiej komunikacji. W związku z tym powinny być również odpowiednio zabezpieczane przed nieproszonymi gośćmi.

<!** reklama>Jak widać jednak, antywłamaniowe rolety nie stanowią dla nich przeszkody. Trudno jednak z kiosków robić fortece. Tym bardziej że sprzedający w tych punktach są na własnym rozrachunku i liczą każdą złotówkę. Również tę na dodatkowy alarm lub kłódkę.

W tym miejscu jest więc ogromne pole do popisu dla stróżów prawa, którzy na pewno w walce z kioskowymi złodziejami mają wiele do powiedzenia i nie są na straconej pozycji, bo jak pokazuje przykład 19-latka z toruńskich Wrzosów, potrafią złapać takiego złodzieja na gorącym uczynku i jeszcze udowodnić mu popełnienie całej serii kioskowych włamań.

Prawo jest jednak tak skonstruowane, że mimo iż ten młody mężczyzna miał na koncie wcześniejsze przestępstwa, nie kwalifikował się, aby organy ścigania występowały w jego sprawie do sądu o tymczasowe aresztowanie. Przyznał się, ma stałe miejsce zameldowania. Teoretycznie więc może nadal okradać kioski.

Policjanci zapewniają jednak, że gdyby okazało się, że jest tak w rzeczywistości i znajdą się dowody na potwierdzenie tej tezy, to w finale ewentualnego kolejnego zatrzymania nie obędzie się już bez wniosku o prewencyjny pobyt za kratami. I trzymamy za słowo.