Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerem przez miasto

Bartosz Tomaszewski
Sporą popularnością cieszą się spacery, bieganie oraz od niedawna nordic walking, czyli marsz ze specjalnymi kijkami. Nie zapominamy również o rowerach.

Sporą popularnością cieszą się spacery, bieganie oraz od niedawna nordic walking, czyli marsz ze specjalnymi kijkami. Nie zapominamy również o rowerach.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186378" sub="Fot. Bartosz Tomaszewski">Te ostatnie są niezwykle przyjemnym i ekologicznym środkiem transportu, zwłaszcza w zakorkowanym mieście.

Jednak czy w Chełmży rowerzyści mają łatwe życie? Chodzi przede wszystkim o ścieżki rowerowe, których w mieście póki co jest dość mała liczba. Obecnie znajdują się trzy takie ścieżki: na odnowionym Bulwarze 1000-lecia, nad parkingiem za supermarketem Netto, wzdłuż bloków prowadzących w kierunku ul. Św. Jana oraz na ul. Bydgoskiej jadąc w kierunku Kończewic.<!** reklama>

- Jasne, że przydałyby się w naszym mieście ścieżki rowerowe - mówi Karina Reinhold-Przymus, jedna z mieszkanek Chełmży. - Mieszkam na obrzeżach miasta i jeżdżę codziennie rano do pracy. Czasami muszę wjechać na chodnik bo jest bardzo niebezpiecznie ze względu na kierowców aut, którzy czasami zapominają że rowerzysta to taki sam uczestnik ruchu jak i oni. Tak samo jest w mieście, kierowcy w ogóle nie zwracają uwagi na rowerzystów. Wówczas wjeżdża się na chodnik i manewruje między przechodniami, co jest zarówno niebezpieczne jak i zabronione dlatego jestem jak najbardziej za ścieżkami rowerowymi w naszym mieście. Bierzmy przykład chociażby z Torunia, gdzie są chodniki podzielone na pół - część dla przechodniów, część dla rowerzystów i to jest świetne rozwiązanie - dodaje Karina.

Bartek Muszyński, kolejny mieszkaniec Chełmży, zwraca też uwagę na inne problemy. - Po ścieżce rowerowej na nowym Bulwarze i tak chodzą piesi i jeszcze mają pretensje do cyklistów. Jazda rowerem po mieście to dramat. Może jak ktoś wybiera się raz na miesiąc rowerem do parku, to nic mu nie przeszkadza. Jednak pokonanie kilku kilometrów dziennie po mieście w normalnym ruchu ulicznym, to wielka porażka. Kierowcy nie uważają na rowerzystów, ignorują znaki, wymuszają pierwszeństwo, a piesi wcale nie są lepsi. Jeżeli nie powstaną ścieżki z prawdziwego zdarzenia, to rowerzyści będą drugą kategorią wśród uczestników ruchu - twierdzi Bartosz.

Problem niewielkiej liczby ścieżek rowerowych widzą także władze miasta. Jak poinformował nas naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej w Urzędzie Miasta w Chełmży, Zdzisław Stasiak, miasto w najbliższych latach planuje rozbudowę infrastruktury rowerowej o kolejne ścieżki dla rowerzystów, które na pewno będą przydatne i ułatwią życie nie tylko rowerzystom, ale i pieszym. Do tego czasu piesi, rowerzyści i kierowcy samochodów powinni nauczyć się wspólne żyć, nie utrudniając sobie codziennego poruszania się po mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska