Postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec Brodnicy. Uniemożliwił dalsze prowadzenie auta pijanemu kierowcy, który stwarzał poważne zagrożenie na drodze.
<!** Image 3 align=none alt="Image 213482" sub="[fot. sxc.hu]">
Po prostu zabrał mu kluczyki. Niedawno jadący autem 36-latek zauważył przed sobą nissana poruszającego się ulicą Sądową w Brodnicy z otwartym bagażnikiem. Dodatkowo samochód jechał bardzo dziwnie. Wyglądało tak, jakby kierowca nissana nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Pojazd poruszał się po drodze wężykiem.
Kiedy oba auta zatrzymały się na skrzyżowaniu, jadący za nissanem 36-latek wyszedł ze swojego samochodu i podszedł do poprzedzającego go pojazdu. Chciał zwrócić uwagę kierowcy, że jedzie z otwartym bagażnikiem.<!** reklama>
- Wtedy wyczuł od niego silny zapach alkoholu - mówi Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Brodnicy. - 36-latek bez wahania włożył rękę do środka nissana, jednym szybkim ruchem wyciągnął kluczyki ze stacyjki i zatelefonował po funkcjonariuszy.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, poddali kierowcę nissana badaniu alkotestem. Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. 52-latek został zatrzymany w policyjnej celi. Pojazd pijanego mężczyzny trafił na parking strzeżony. Za jazdę w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
