Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rudy zjada kury

jwn
Zrzucane masowo z samolotów szczepionki przeciwko wściekliźnie są przyczyną gwałtownie rosnącej populacji drapieżników - twierdzą mieszkańcy z gmin Ciechocin i Obrowo.

Zrzucane masowo z samolotów szczepionki przeciwko wściekliźnie są przyczyną gwałtownie rosnącej populacji drapieżników - twierdzą mieszkańcy z gmin Ciechocin i Obrowo.

- Ekologiczny chów drobiu stał się już praktycznie niemożliwy. Kury nie mogą chodzić po podwórku i grzebać sobie w ziemi, bo natychmiast staną się ofiarami lisów lub jenotów. Te potrafią w kilkanaście minut wybić całe stado - opowiadają „Nowościom” właściciele gospodarstw w gminie Ciechocin. - Nie pomagają też ogrodzenia, bo drapieżniki potrafią podkopać się pod siatką albo wejść na drzewo i z niego wskoczyć wprost na wybieg kur. Jesteśmy zmuszeni zamykać ptactwo i karmić je sztucznymi paszami.

<!** reklama>Rolnicy opowiadają, że listy i jenoty jako schronienie wykorzystują opuszczone budynki. Gnieżdżą się w starych stodołach i niezamieszkałych gospodarstwach, m.in. w Małszycach.

- Kiedyś na polach pełno było bażantów, kuropatw, zajęcy. Dziś to naprawdę rzadkość. Dzika zwierzyna została wybita głównie przez lisy i jastrzębie, których jest także coraz więcej - opowiada Krystyna Leszczyńska z Elgiszewa. - Od znajomego leśnika wiem, że zdarzają się też ataki na młode sarenki.

Rolnicy opowiadają, że lisy niemal przestały się bać ludzi. Rozpanoszyły się do tego stopnia, iż bez lęku podchodzą bardzo blisko zabudowań. Nie odstrasza ich nawet szczekanie psów. - Rudzielec wydusił sąsiadom kwoki z kurczętami. Dostał się do kurnika, po kolei wynosił ptaki, a potem zajadał je sobie za oborą. Był tak rozbestwiony, że nawet nie odszedł dalej od gospodarstwa - opowiada Czytelniczka z Zębowa w gm. Obrowo.

Jerzy Cieszyński, wójt gminy Ciechocin, obiecał interwencję w sprawie lisów. - Wcześniej walczyliśmy z psami, które całymi stadami wałęsały się po wsiach. Skoro teraz problem sprawiają drapieżniki, to także się nimi zajmiemy. Natychmiast skontaktuję się z leśnikami, którzy odpowiadają za gospodarkę dziką zwierzyną i zdecydujemy, co robić. Sprawę trzeba dokładnie zbadać i znaleźć rozwiązanie - mówi Jerzy Cieszyński.(jwn)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska