Rury z ulicy Klonowej na Rubinkowie zeszły do podziemia

[break]
- Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku będąc dzieckiem zastanawiałem się, co to za tajemnicze konstrukcje. I zazdrościłem dzieciakom z Rubinkowa takiego fajnego miejsca do zabawy - mówi pan Piotr mieszkający w Grębocinie.

A mowa jest tu o rurach ciepłociągu biegnącego m.in. przy ulicy Klonowej. W końcu zostały one zakopane w ziemi.

Prace trwają od 18 maja i wiążą się z pewnymi utrudnieniami dla mieszkańców, którzy chcą się dostać do działek położonych pomiędzy byłymi zakładami Elany a Rubinkowem.

Tymczasowy nasyp

EDF Toruń wspólnie z Miejskim Zarządem Dróg w ciągu miesiąca od rozpoczęcia prac ma zlikwidować widok mało estetycznych rur. Zakopie je w ziemi i ułatwi dotarcie do działek bez konieczności wspinania się na strome mostki.

Na razie należy uzbroić się w cierpliwość przy szukaniu przejścia. EDF zastąpił kładki nasypami położonymi w pobliżu starych przepraw. Jednak ze względu na roboty z udziałem ciężkiego sprzętu będą one dostępne do godziny 8 i po godzinie 18.

W godzinach blokady przejść dla pieszych sugeruje się wykorzystanie drogi wzdłuż ulicy Wierzbowej lub w okolicy włączenia Trasy Średnicowej Północnej do ulicy Skłodowskiej-Curie w Toruniu.

Rury nie znikną jednak całkowicie z krajobrazu Rubinkowa. Zostały zakopane jedynie na odcinkach, gdzie wcześniej przecinały drogi, tak jak to było w przypadku ulicy Klonowej.

Wielki sentyment

Mieszkańcy są zadowoleni z tego, że łatwiej będzie się im dostać do ogródków działkowych. Obecni 40-latkowie nie kryją jednak, iż darzą to miejsce wielkim sentymentem.

Dla niektórych Rubinkowo bez rur to już nie jest to samo miejsce. Ten sentyment można było zobaczyć do niedawna na blaszanych obudowach wygniecionych tysiącami stóp przez kilka dekad.