Ruszył świąteczny szał w centrach handlowy związany z bożonarodzeniowymi zakupami

Świąteczna gorączka zakupowa już trwa. Chociaż do Bożego Narodzenia jeszcze trochę ponad miesiąc, sklepy już uginają się od promocyjnych towarów.

W centrach handlowych tłok coraz większy. Grudziądzanie szturmem ruszyli na świąteczne zakupy.

- Niektóre rzeczy kupuję wcześniej, żeby rozłożyć wydatki na dłuższy okres - przyznaje Daria Kawka, wychowująca małego synka. - Tak można zrobić choćby z prezentami, z których zakupem nie czekam zwykle na ostatnią chwilę. Co innego natomiast z jedzeniem. Tutaj zapasów nie da się zrobić. Za to zdecydowanie więcej będzie ono kosztować, bo prezentem czasem może być drobna, wcale nie droga rzecz.

Do ofensywy przystąpiły też sklepy i wielkie centra handlowe. W witrynach widać wiele elementów jednoznacznie kojarzących się z grudniowymi świętami. Już od wielu lat przedstawiciele marketów przyznają, że ich świąteczne oferty wchodzą do sklepów zaraz po 1 listopada. Wszystko dlatego, że takie jest właśnie zapotrzebowanie mieszkańców.

- Faktycznie, od pierwszych dni tego miesiąca mamy w swoich sklepach produkty charakterystyczne dla świąt bożonarodzeniowych - potwierdza Michał Sikora, rzecznik prasowy sieci sklepów Tesco. - W pierwszej kolejności jest to oferta dekoracyjno-prezentowa. Na półkach pojawia się więcej zabawek czy też kosmetyków, które są najczęściej wybieranymi rzeczami na prezenty dla naszych bliskich.

Wkrótce w sklepach będzie też można skorzystać z szerokiej gamy produktów spożywczych.

- Im bliżej świąt, tym będzie więcej ofert promocyjnych na żywność. Ostatnie tygodnie grudnia to bowiem czas, kiedy nasze przedświąteczne przygotowania skupiają się właśnie na przyrządzaniu potraw. Stąd nasi klienci będą mogli po okazyjnych cenach kupić potrzebne produkty, które trafią na stół - dodaje Michał Sikora.